Francuski Związek Piłki Nożnej wysłał Raymondowi Domenechowi list ze zwolnieniem go z ostatniej funkcji jaką pełnił w związku - pracownika ds. szkolenia personelu.
Prezes FFF Fernand Duchaussoy zarzucił byłemu selekcjonerowi popełnienie poważnego wykroczenia, co zgodnie z przepisami francuskiego prawa oznacza, że może on zostać natychmiast zwolniony. Co więcej, Domenech nie będzie mógł domagać się otrzymania odprawy pieniężnej, której kwota wynieść miała od 300 do 500 tysięcy euro. Jednakże 58-latek posiada możliwość kwestionowania podstaw zwolnienia, którymi kierowała się federacja, przed sądem pracy.
Domenecha oskarżono, że swoim zachowaniem przyczynił się do dramatycznej sytuacji w obozie Les Bleus podczas mundialu w RPA. W jej wyniku z drużyny wyrzucony został Nicolas Anelka, a część piłkarzy ogłosiła strajk i odmówiła trenowania. Kolejne zastrzeżenie dotyczy niepoinformowania federacji o incydencie, do którego doszło między Anelką a szkoleniowcem. Ponadto FFF nie spodobało się, że Domenech odmówił podania dłoni Carlosowi Alberto Parreirze, zupełnie lekceważąc trenera gospodarzy MŚ.