Bundesliga: Grad goli, sensacyjne porażki Wolfsburga i Schalke

Aż 23 bramki padły w pięciu sobotnich spotkaniach Bundesligi. Najwięcej emocji było w Wolfsburgu, gdzie gospodarze, choć prowadzili już różnicą trzech goli, ulegli 3:4 FSV Mainz. Pewnie wygrał Werder Brema, a 90 minut na boisku spędził Sebastian Boenisch.

Diego ledwie w czwartek związał się umową z Wolfsburgiem, a już dwa dni później wpisał się na listę strzelców. Bohaterem pierwszej połowy został jednak etatowy snajper Wilków Edin Dzeko. Najpierw pokonał bramkarza Mainz po indywidualnej akcji, a niedługo później nie zmarnował podania Mario Mandzukicia. W 30. minucie fatalną pomyłkę Bo Svenssona wykorzystał sprowadzony za 15 milionów euro z Juventusu Brazylijczyk i wydawało się, że FSV, który w 1. kolejce bez trudu ograł Stuttgart, już się nie podniesie. Tymczasem ekipa z Moguncji sensacyjnie wróciła do gry, a w roli głównej wystąpił Elkin Soto. Kolumbijczyk zaliczył asystę przy golu Mortena Rasmussena, by po zmianie stron samemu pokonać Diego Benaglio. Zaskoczony zespół Stevena McClarena prowadzenie stracił po uderzeniu Andre Schurrle, a w 86. minucie, ku rozpaczy fanów Wolfsburga, wpuścił czwartego gola. Węgier Adam Szalai ograł na 18. metrze Simona Kjaera i nie dał Benaglio żadnych szans. Heroiczna postawa Mainz dała im sensacyjne zwycięstwo, a Wilkom po tak spektakularnej wpadce niełatwo będzie się podnieść.

Zaskakującej porażki, już drugiej w sezonie, doznało Schalke. Wicemistrzowie Niemiec nie potrafili zatrzymać nowego nabytku Hannoveru Mohammeda Abdellaoue. Norweg marokańskiego pochodzenia w 30. wspaniale obsłużył Konstantina Rauscha, który trafił do siatki Die Knappen, a po przerwie 24-latek sam zmusił do kapitulacji Manuela Neuera. Gospodarzom wiele czasu zajęło zwarcie szeregów i dopiero w 82. minucie zdobyli kontaktowego gola. Podanie Ivana Rakiticia na bramkę zamienił strzałem głową Jermaine Jones. Ponownie niewiele pokazał Raul, a nad głową trenera Felixa Magatha powoli zaczynają zbierać się czarne chmury.

Cenną wygraną po ubiegłotygodniowej klęsce w Hoffenheim odniósł Werder Brema. Świeżo upieczonych uczestników Ligi Mistrzów na prowadzenie wyprowadził kapitan Torsten Frings pewnie egzekwując rzut karny po faulu Armando Petita, który ponownie zastąpił w pierwszym składzie Adama Matuszczyka. Krótko później bremeńczycy prowadzili już 2:0, bowiem na listę strzelców wpisał się, wykorzystując świetne dogranie Claudio Pizarro, Marko Arnautović. Szybko rozmiary porażki Koziołków zmniejszył Lukas Podolski, ale po zmianie stron znów dominował Werder. Cały mecz w zwycięskim teamie na lewej stronie obrony rozegrał Sebastian Boenisch. Matuszczyk pojawił się na placu gry w 69. minucie, a chwilę później gości złudzeń pozbawił rezerwowy Hugo Almeida.

Opromienieni zwycięstwem z Schalke na kolejny komplet punktów liczyli podopieczni Armina Veha. Na Commerzbank-Arena prowadzenie objął jednak Eintracht po trafieniu Patricka Ochsa. Później do głosu doszli Rothosen i dzięki bramce zdobytej głową przez Jorisa Mathijsena (znakomita asysta Ze Roberto) doprowadzili do wyrównania. Na 9 minut przed końcem po raz trzeci w sezonie trafił Ruud van Nistelrooy, czyniąc pożytek z podania Paolo Guerrero, a niedługo później Orły dobił sam Peruwiańczyk i hamburczycy zdołali sięgnąć we Frankfurcie po wygraną. Niespodziewanie w Norymberdze wygrał Freiburg, który 3 "oczka" zawdzięczać może doskonałej u progu sezonu skuteczności Senegalczyka Papissa Demby Cisse.

Wyniki sobotnich spotkań 2. kolejki Bundesligi:

Werder Brema - FC Koeln 4:2 (2:1)

1:0 - Frings 33'

2:0 - Arnautović 36'

2:1 - Podolski 37'

3:1 - Almeida 74'

4:1 - Arnautović 90'

4:2 - McKenna 90'

Eintracht Frankfurt - Hamburger SV 1:3 (1:0)

1:0 - Ochs 38'

1:1 - Mathijsen 61'

1:2 - van Nistelrooy 81'

1:3 - Guerrero 89'

FC Nuernberg - SC Freiburg 1:2 (1:1)

1:0 - Schieber 15'

1:1 - Cisse 40'

1:2 - Cisse 53'

Schalke Gelsenkirchen - Hannover 96 1:2 (0:1)

0:1 - Rauchs 20'

0:2 - Abdellaoue 49'

1:2 - Jones 82'

VFL Wolfsburg - FSV Mainz 3:4 (3:1)

1:0 - Dzeko 24'

2:0 - Dzeko 27'

3:0 - Diego 30'

3:1 - Rasmussen 39'

3:2 - Soto 48'

3:3 - Schurle 58'

3:4 - Szalai 86'

Komentarze (0)