Amerykanin w GKS Bełchatów

- White jest zawodnikiem bardzo dobrym technicznie a do tego dynamicznym i szybkim. Sto metrów biega w niewiele ponad 10 sekund. Śmiem twierdzić, że będzie to jeden z najszybszych zawodników ekstraklasy. Szybkość to zdecydowanie największy jego atut. Przy jego technice będzie bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla obrońców w lidze - mówi portalowi SportoweFakty.pl menadżer zawodnika, Justin Nnorom, który w sezonie 1998/1999 był napastnikiem Lecha Poznań.

Urodzony 3 kwietnia 1982 roku w Waszyngtonie Jeremiah White zagra w drużynie Macieja Bartoszka z numerem 7. U progu seniorskiej kariery był zawodnikiem uniwersyteckiego zespołu Wake Forest University, dla którego strzelił 19 goli w 52 meczach i był uznawany za najlepszego piłkarza drużyny. Jego świetna postawa została nagrodzona, ponieważ został wybrany w corocznym drafcie przez New England Revolution. Mimo propozycji z tego klubu zdecydował się przejść do serbskiego OFK Beograd. Następnie występował w greckim Panserraikos, francuskim FC Gueugnon oraz duńskim AGF Aarhus, zdobył po kilka bramek w każdym z tych klubów. Zatem ten piłkarz ma już doświadczenie z występów na Starym Kontynencie. Nie powinno być kłopotów z aklimatyzacją w nowym otoczeniu, jak nie raz bywa w przypadku reprezentantów USA wyjeżdżających ze swojego kraju.

Ostatnie pół roku White spędził w saudyjskim Al Ettifaq. Wszyscy jednak wiedzą, że tam piłkarze nie mają takiej możliwości rozwoju, jak na naszym kontynencie. Ten fakt potwierdza agent White'a. - Jeremiah ostatnio grał na Półwyspie Arabskim, ale wspólnie zdecydowaliśmy, że dla rozwoju jego kariery będzie lepiej, jeśli wróci do Europy, bo tutaj można rozwijać umiejętności. Szefostwo GKS Bełchatów widziało jego grę na przygotowanych materiałach wideo, a także obserwowało jego postawę na treningach i zdecydowaliśmy wspólnie, że podpisanie kontraktu z tym piłkarzem będzie dobrym ruchem - tłumaczy Justin Nnorom.

Według trenera GKS-u, Macieja Bartoszka, Jeremiah White może zagrać jako ofensywny pomocnik lub napastnik. - Mam nadzieję, że błyśnie już w debiucie. To dobry zawodnik i niedługo wszyscy się o tym przekonają - zapowiada Nnorom. To pierwszy reprezentant USA w historii górniczego klubu. Angaż tego zawodnika sprawia, że wzrasta konkurencja w formacji ofensywnej GKS Bełchatów. W zespole Brunatnych wciąż występują Mateusz Cetnarski i Dawid Nowak, a w okienku transferowym przybył Marcin Żewłakow.