Franciszek Smuda: Gdyby Lewandowski się nie łasił...

- Uśmiech będę miał zawsze. Jestem człowiekiem ambitnym, nawet kiedy przegrywamy z zespołami od nas lepszymi - powiedział po meczu Polska - Kamerun (0:3) Franciszek Smuda, selekcjoner biało-czerwonych.

Franciszek Smuda (selekcjoner reprezentacji Polski): Uśmiech będę miał zawsze. Jestem człowiekiem ambitnym, nawet kiedy przegrywamy z zespołami od nas lepszymi. Nie sądzę, że każdy piłkarz zapomniał o Hiszpanii. To są zawodnicy, którzy grają w zawodowych klubach i muszą sami wyciągać wnioski. Są elementy rzutujące na stratę bramek i co za tym idzie - porażkę w meczu. Nigdy nie spodziewam się porażki. Jeśli obrońcy popełniają indywidualne błędy, czy to w kryciu czy w ustawieniu, to będziemy mieli pretensje do nich. Trzeba powiedzieć, że atak stworzył kilka sytuacji, z których mogły paść bramki. Gdyby Lewandowski się nie łasił i podał Kubie, to może byłoby inaczej. Nie wpadam w panikę, chłopcy tak samo. Musimy walczyć z silnymi zespołami.

Komentarze (0)