Tym razem trener Śląska Wrocław do potyczki z pierwszoligowcem z Serbii desygnował swój najmocniejszy skład. W wyjściowej jedenastce pojawił się także Przemysław Kaźmierczak, który trenuje ze Śląskiem, ale cały czas nie ma podpisanego kontraktu z WKS-em.
Od początku spotkania zaatakowali zielono-biało-czerwoni. Wrocławianie stwarzali sobie okazje, ale nie potrafili ulokować futbolówki w siatce rywala. Swoje szanse na zdobycie gola mieli Vuk Sotirović czy Piotr Ćwielong.
W 31. minucie piłkarze z Serbii wyprowadzili kontratak. We własnym polu karnym faulował bramkarz Śląska, Marian Kelemen i sędzia podyktował rzut karny dla Radu Belgrad."Jedenastkę" na bramkę zamienił Stanojević. Na odpowiedź drużyny ze stolicy Dolnego Śląska nie trzeba było długo czekać.
W 34. minucie po zagraniu Sebastiana Mili w pole karne rywala wpadł Waldemar Sobota. Jego strzał wybili jednak obrońcy, ale piłka trafiła do Kaźmierczaka, który uderzeniem z 18. metrów zdobył gola. W dalszej części tej połowy obie drużyny atakowały. Kolejne dobre sytuacje mieli piłkarze Śląska, ale nie udało im się zdobyć kolejnego gola.
Drugą połowę wrocławianie zaczęli tak jak pierwszą - od ataków. To szybko przyniosło efekt. Mila w ładnym stylu dograł do Cristiana Diaza, ten odwrócił się się i strzelił nie do obrony. W 53. minucie było już 3:1 i znowu gola zdobył Argentyńczyk - Cristian Diaz. Jarosław Fojut zagrał do dwukrotnego króla strzelców ligi boliwijskiej, a ten popisał się celnym strzałem głową.
Show Diaza trwał jednak dalej. W 57. minucie nowy snajper wrocławian trafił w poprzeczkę! Dwie minuty po tym wydarzeniu gola dla zielono-biało-czerwonych strzelił Vuk Sotirović, który technicznym strzałem przerzucił piłkę nad bramkarzem. To nie był jednak koniec emocji.
W 68. Mila podał prostopadle do Diaza, który ze stoickim spokojem przelobował golkipera Radu Belgrad. W tym momencie Argentyńczyk zdobył swoją trzecią bramkę w meczu, a Śląsk prowadził już 5:1! Zawodnicy z Serbii zdołali się jednak odgryźć. W 74. minucie futbolówkę w siatce Śląska ulokował Andrić.
Więcej bramek w tym spotkaniu już nie padło. Wrocławianie efektownym zwycięstwem zakończyli zgrupowanie w Chorwacji. Talentem snajperskim błysnął Cristian Diaz.
Śląsk Wrocław - Rad Belgrad 5:2 (1:1)
1:0 - Stanojević 32'
1:1 - Kaźmierczak 34'
2:1 - Diaz 49'
3:1 - Diaz 53'
4:1 - Sotirović 59'
5:1 - Diaz 68'
5:2 - Andrić 74'
Składy:
Śląsk Wrocław: Kelemen - Celeban, Fojut (63' Łukasiewicz), Spahić (70' Kaue), Pawelec - Sobota (70' Gancarczyk), Kaźmierczak (76' Socha), Mila (70' Dudek), Ćwielong (46' Madej) - Sotirović (70' Jezierski), Diaz.
Rad Belgrad: Stepandić (51' Borjan) - Leković (46' Mitrović), Kosnić, Ćirković, Pantić, Raspopović, Ajković (65' Andrić), Srnić, Stanojević (65' Luka), Malbasic, Stojilković.