Na derby bez Kosmalskiego - zapowiedź meczu Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Grudziądz

Bez Jacka Kosmalskiego do derbowego starcia z Olimpią Grudziądz przystąpią piłkarze Zawiszy. Bydgoszczanie w sobotni wieczór będą chcieli podtrzymać dobrą passę na własnym boisku.

Podopieczni Mariusza Kurasa doskonale pamiętają poprzedni pojedynek w Grudziądzu. Zwłaszcza Marcin Sobczak, który już w 7. minucie zobaczył czerwoną kartkę. - Nie chcę już myśleć o tym zdarzeniu - mówi napastnik Zawiszy. - Ponadto nic nie muszę udowadniać rywalom. Teraz przede wszystkim liczą się strzelane bramki oraz punkty, które są nam potrzebne do wywalczenia awansu. Dobrze współpracuje mi się w ataku z Jackiem Kosmalskim - dodał Sobczak.

Jednak w sobotę Kosmalskiego zabraknie na boisku. - Po środowym meczu z Czarnymi stwierdzono u niego kontuzję mięśnia dwugłowego - poinformował trener Mariusz Kuras. - To dość poważny uraz. Prawdopodobnie bez Jacka będziemy musieli sobie radzić minimum dziesięć dni, a w tym czasie rozegramy aż trzy spotkania ligowe. To poważna strata, ale do derbowej potyczki z Olimpią pozostały jeszcze dwa treningi i trzeba pomyśleć nad odpowiednią taktyką - martwi się bydgoski szkoleniowiec.

Olimpia to bardzo groźna ekipa. Zespół Marcina Kaczmarka potrafi odbierać punkty faworytom. - Tak było chociażby w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. Niewiele też do końcowego sukcesu brakowało im w Radzionkowie. Ponadto w Grudziądzu jest kilku zawodników z nazwiskami, jak chociażby Grzegorz Domżalski, Krzysztof Brede i Tomasz Rogóż, który grał kiedyś w Zawiszy. Ponadto nasz najbliższy rywal zdobył na wyjazdach czternaście punktów, a to też o czymś świadczy - zaznaczył Kuras.

Jesienią w Grudziądzu gospodarze zwyciężyli 2:1 po dwóch bramkach Przemysława Suleja. Olimpia co prawda już straciła szanse na włączenie się do walki o awans, ale piłkarze Marcina Kaczmarka mają jeszcze o co grać. Pokazali to w środę w Radzionkowie, gdzie bramkę stracili dopiero w ostatnich sekundach. - Z postawy zawodników mogę być zadowolony, natomiast biorąc pod uwagę to, że w takich okolicznością już kilka razy wymykają nam się punkty, i jeszcze to, że w pierwszych pięciu kolejkach gramy cztery mecze wyjazdowe, bo zaraz czwarty na Zawiszy, i cztery z pierwszą czwórką, to nie mogę być zadowolony, bo uważam, że zasłużyliśmy tu w Radzionkowie przynajmniej na punkt - stwierdził Kaczmarek.

Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Grudziądz / sob 24.4.2010 godz. 18:00.

Zawisza Bydgoszcz: Witan - Warczachowski, Łukaszewski, Dąbrowski, Stefańczyk, Batata, Szczepan, Tarnowski, Maziarz, Magdziński, Sobczak.

Olimpia Grudziądz: Struski - Kowalski, Kościukiewicz, Brede, Simson, Rogóż, Koczur, Pawlak, Ekwueme, Domżalski, Sulej.

Komentarze (0)