Skorża musi poczekać na Cupiała

Notowania trenera Wisły Kraków - Macieja Skorży lecą w dół. Ludzie związani z klubem twierdzą, że na swoim stanowisku utrzyma się tylko do końca tygodnia, kiedy ze Szwajcarii powróci właściciel Wisły - Bogusław Cupiał.

Wisła już w miniony weekend mogła stracić fotel lidera. Jej potknięcia nie wykorzystała jednak Legia Warszawa, która również doznała porażki. Właściciel Wisły - Bogusław Cupiał nie widział spotkania z Arką Gdynia i jak twierdzą osoby związane z klubem - to dobrze dla trenera Macieja Skorży. Porażka Legii nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Cupiał podkreśla bowiem, że nie interesują go wyniki innych zespołów. Sam wymaga, aby Wisła odnosiła zwycięstwa.

Media twierdzą, że spotkanie z Jagiellonią Białystok będzie dla trenera Białej Gwiazdy meczem o "być albo nie być" na stanowisku szkoleniowca Wisły. Jak się jednak okazuje, nawet zwycięstwo w Białymstoku może nie pomóc Skorży. Cupiał nie rozmawiał ze Skorżą nawet telefonicznie. Rozmawiał jednak ze swoimi współpracownikami i oznajmił, że nie wie jeszcze, jaką podejmie decyzję w sprawie trenera. Tak więc nawet zwycięstwo w Białymstoku może nie uchronić Skorży przed dymisją.

Cupiał miał słabość do obecnego trenera Wisły po wygranej w 2008 roku z FC Barcelona. Kredyt zaufania stracił jednak po porażkach z Levadią Tallin. Wówczas Skorża zdecydował się na desperacki krok. Renegocjował kontrakt i od tej pory wziął na siebie odpowiedzialność za transfery. Tak było do rundy jesiennej. Obecnie stracił swoje uprawnienia.

Cały czas trwają spekulacje na temat ewentualnego następcy Skorży. Wiadomo, że nie będzie nim Polak. Jerzy Engel podkreśla, że chętnie wróciłby jeszcze na ławkę trenerską. Był przecież najbliżej awansu do upragnionej przez Cupiała Ligi Mistrzów. Na niego jednak na Reymonta nie czekają. Szans na angaż nie ma również Czesław Michniewicz, który od dłuższego czasu pozostaje bezrobotnym. Cupiał nie rozpatruje także kandydatury Rafała Ulatowskiego, gdyż jego zdaniem jest za mało doświadczonym trenerem. Jedynym polskim szkoleniowcem, który miałby szansę objąć stanowisko trenera Białej Gwiazdy jest Franciszek Smuda. Jednak on odpada z powodu obowiązków reprezentacyjnych. Wszystko wskazuje zatem na to, że następców Skorży należy szukać wśród trenerów zagranicznych. Wiadomo jedynie, że po ewentualnej dymisji Skorży, zespół poprowadziłby duet Tomasz Kulawik - Ryszard Czerwiec.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)