- Czy chcę awansować ze Śląskiem do Ligi Mistrzów? To chyba naturalne. Nie boję się złożyć takiej deklaracji. Skoro w małym Grodzisku graliśmy w Pucharze UEFA, to w wielkiej aglomeracji musimy osiągnąć dużo więcej. Oczywiście nie stanie się to z dnia na dzień - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Zbigniew Drzymała.
Obecny prezes Groclinu zdaje sobie sprawę, że pierwszy sezon może być trudny, bo wielu kibiców Śląska niezbyt przychylnie patrzy na całą fuzję z Groclinem. Jednak zdaniem Drzymały wyniki, które będzie osiągać nowa drużyna sprawią, że fani zmienią zdanie.
- Początek może być trudny. Zdaje sobie sprawę, że cały pierwszy sezon będzie ogromnym wyzwaniem. Nie przychodzę jednak do Wrocławia z pustymi rękoma. Już teraz wiadomo, że zagramy w europejskich pucharach. Mam nadzieję, że w Pucharze UEFA, choć nawet udział w Pucharze Intertoto może być swego rodzaju atrakcją dla kibiców, którzy przez wiele lat nie mieli kontaktu z zagranicznym klubowym futbolem. Odpowiedni klimat tworzą wyniki. Jeżeli będziemy wygrywać, kibice przekonają się do nowego zespołu. A gdy powstanie nowy stadion, 40-tysięczna publiczność będzie niesamowitym atutem - powiedział Drzymała.