Kibice Zagłębia Sosnowiec żegnają się z ekstraklasą

Spotkanie z Bełchatowem to dla sosnowiczan ostatni mecz w Orange Ekstraklasie przed własną publicznością. Aby choć trochę podnieść słabnącą frekwencję, zarząd klubu postanowił obniżyć cenę biletów. Kibiców przyciągnie na stadion także osoba Mariusza Ujka, byłego gracza Zagłębia, który w Sosnowcu jest, delikatnie mówiąc, niezbyt pożądanym gościem.

W październiku ubiegłego roku Zagłębie podejmowało Koroną Kielce. W barwach gości występował Marcin Drzymont - były gracz drużyny z Sosnowca, podejrzany o udział w aferze korupcyjnej. Kibice od początku meczu wyrażali głośno swoje zdanie na jego temat. Skończyło się to tym, że wyraźnie zdekoncentrowany Drzymont strzelił bramkę samobójczą i dał Zagłębiu nadzieję na korzystny wynik.

Podobnego przyjęcia na Stadionie Ludowym może się spodziewać Ujek, który w latach 2002 - 2005 był piłkarzem Zagłębia. Bramkostrzelny napastnik szybko stał się idolem kibiców, a jego trafienia bardzo pomogły drużynie w awansie do drugiej ligi. Talent strzelecki Ujka zauważyli działacze z Bełchatowa i piłkarz przeniósł się do GKS-u. Bomba wybuchła kilkanaście miesięcy temu, kiedy został zatrzymany przez wrocławską prokuraturę pod zarzutem ustawiania meczów Zagłębia. Na nic nie zdały się zapewnienia, że był tylko trybikiem w maszynie, a do korupcyjnych praktyk zmuszali go działacze. Wraz z byłym dyrektorem sportowym Wojciechem Rudym i trenerem Krzysztofem Tochelem, Ujek stał się dla kibiców niemal synonimem korupcji, która doprowadziła ich klub na skraj upadku.

Drugim piłkarzem łączącym Sosnowiec z Bełchatowem jest Bartłomiej Chwalibogowski - zawodnik GKS-u, który przebywa na wypożyczeniu w Zagłębiu. Grający na lewym skrzydle piłkarz trafił do Bełchatowa w ubiegłym roku właśnie z Sosnowca. Nie potrafił się jednak przebić do wyjściowej jedenastki, później długo leczył kontuzję, aż wreszcie przed rundą wiosenną wrócił na Stadion Ludowy. Tutaj też rozczarowuje, ale wciąż liczy na to, że po kończącym się w czerwcu wypożyczeniu, dostanie jeszcze szansę walki o miejsce w składzie GKS-u. Dobry występ w środowym meczu może mu w tym pomóc.

Sosnowiczanie tradycyjnie już przystąpią do meczu osłabieni. Z powodu kartek zabraknie Rafała Berlińskiego, a przede wszystkim stanowiącego motor napędowy akcji ofensywnych Patryka Małeckiego. Ten drugi już zresztą w Zagłębiu nie zagra, bo przebywa na wypożyczeniu z Wisły Kraków i według kontraktu nie może występować przeciwko temu klubowi. Uraz mięśnia wyłączył z gry Tomasza Łuczywka. W drużynie gości zabraknie pauzującego za kartki Dariusza Pietrasiaka oraz odsuniętych od zespołu Janusza Dziedzica i Tomasza Wróbla. Wraca za to Tomasz Jarzębowski.

Zagłębie Sosnowiec - GKS Bełchatów / śr. 07.05.2008r. godz. 19:00

Przewidywane składy:

Zagłębie Sosnowiec: Bensz - Kłoda, Hosić, Marek, Komorowski, Cygnar, Bodziony, Szatan, Chwalibogowski, Bednar, Folc.

GKS Bełchatów: Sapela - Cecot, Marciniak, Stolarczyk, Popek, Rachwał, Strąk, Garguła, Jarzębowski, Ujek, Nowak.

Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Zagłębie Sosnowiec - GKS Bełchatów

Wyślij SMS o treści SF SOSNOWIEC na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Zagłębie Sosnowiec - GKS Bełchatów

Wyślij SMS o treści SF SOSNOWIEC na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: