Poznaniacy pilnie szukają napastnika, bowiem Robert Lewandowski nie ma zbyt dużej konkurencji. W chwili obecnej jedynym kandydatem do gry w ataku jest jeszcze Tomasz Mikołajczak, ale jego postawa to wielka niewiadoma. Dlatego Lech szuka zawodnika, który zwiększyłby rywalizację w ataku i docelowo został następcą "Lewego", który latem najprawdopodobniej zmieni barwy klubowe.
W ostatnim czasie wśród kandydatów do gry w poznańskim zespole wymieniało się m.in. Predraga Sikimicia, Jana Novaka oraz Sebastiana Olszara. Teraz, według doniesień Futbol News, Kolejorz interesuje się Zdravko Popoviciem z greckiego Atromitosu. 26-letni napastnik nie zaliczy ostatniego półrocza do udanych, bowiem rozegrał tylko pięć meczów (wszystkie jako rezerwowy) i zdobył jedną bramkę. Nieco lepiej radził sobie w OFI Kreta, gdzie był podstawowym zawodnikiem i w dwóch sezonach strzelił dwanaście goli.
Atromitos chciałby wypożyczyć lub sprzedać Popovicia, który po przyjściu Marka Saganowskiego miałby jeszcze mniej szans na grę. Cała sprawa powinna wyjaśnić się w ciągu najbliższych kilkunastu dni. Dużo zależeć będzie od tego czy uda się osiągnąć porozumienie z MFK Koszice w sprawie pozyskania Jana Novaka.