Męczarnie Barcelony. Eksperci punktują

PAP/EPA / ALEJANDRO GARCIA  / Lamine Yamal
PAP/EPA / ALEJANDRO GARCIA / Lamine Yamal

Barcelona po bardzo słabym meczu ograła Deportivo Alaves. Chociaż drużyna Flicka zapisała na swoim koncie cenne trzy punkty, to jej postawa spotkała się z dużą krytyką w mediach społecznościowych.

To było męczące popołudnie dla kibiców FC Barcelony. "Duma Katalonii" w 22. kolejce La Ligi po bezbarwnym występie pokonała przed własnymi trybunami 1:0 znajdujące się w strefie spadkowej Deportivo Alaves. Jedyną bramkę w 61. minucie zdobył Robert Lewandowski.

Gra drużyny Hansiego Flicka długimi fragmentami pozostawała wiele do życzenie. Gospodarze w pierwszej połowie niemal nie istnieli pod bramką rywali. Nieco lepiej wyglądało to po przerwie, jednak z pewnością nie takiej gry oczekują kibice.

Występ Barcelony spotkał się z surową krytyką polskich ekspertów w serwisie X. Komentujący orzekli, że drużyna Flicka zagrała znacznie poniżej swojego potencjału.

"Barcelonie ukradli dzisiaj zdolność wchodzenia w pole karne" - narzekał po pierwszej połowie Filip Macuda ze sport. pl.

"Alaves umiejętnie potrafi wytrącić Barcelonie zabawki z ręki. Z drugiej strony Barca ma też zbyt dużo takich prostych niewymuszonych błędów. W dodatku w jej atakach nie ma żadnego rytmu i koncepcji" - chwalił drużynę gości Dariusz Maruszczak z redakcji FCBarca.com

"Tragiczna Barcelona. Pojawi się okazja odrobić punkty, no to grają jak grają. Oby w drugiej coś drgnęło" - spuentował pierwszą połowę Bartosz Burzyński, były dziennikarz Weszło.

"Ależ się Barca męczyła przez ponad godzinę. Na kłopoty - oczywiście Lewy! To już 18 raz Lewandowskiego tym sezonie La Ligi - utrzyma tempo i jakość do (swojej) 40-tki" -napisał Adam Godlewski z redakcji gol24.pl

"Ktoooo przełamał Wielki Mur Alaveski?? 18 gol w La Liga!" - zachwycał się golem Lewandowskiego Michał Pol z Kanału Sportowego.

Z kolei Kamil Kobielski z serwisu meczyki.pl w dość oryginalny sposób zwrócił uwagę na fakt, że w składzie Barcelony znaleźli się zarówno Robert Lewandowski, jak i Wojciech Szczęsny. "W składzie Barcelony od pierwszych minut jest więcej Polaków (2) niż w wyjściowym Rakowa (1) w meczu z Cracovią" - zauważył.

Kamil Warzocha z Weszło zwrócił z kolei uwagę na mankamenty środkowych obrońców, jakimi dysponuje kadra Barcelony. "Barcelona ma ciekawy problem w defensywie z trzema stoperami, z których byłby jeden topowy: - Araujo: siła i szybkość super, ale trochę nie myśli. Garcia: super w rozegraniu, IQ piłkarskie fajne, ale średni fizycznie. Martinez: zabijaka i lider-weteran, ale wolny i szklany" - ocenił

"Wiem, że Lamine miał sporo miejsca w polu karnym, ale tak asystować, nawet z rykoszetem... Diament" - napisał komentator Eleven Sports Marcin Gazda. Bramka Barcelony to wynik świetnej akcji młodego Hiszpana.

Komentarze (12)
avatar
MercierSkuter
3.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No popatrz, gdyby nie Lewy to by popłynęli 
avatar
werty Qwerty
3.02.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A Kunde to tak gra, że w okręgówce by miejsca w 1 składzie nie miał. TO JEST JAKIŚ DRAMAT. 
avatar
znawca La Ligi
3.02.2025
Zgłoś do moderacji
15
0
Odpowiedz
Męczarnie powodowane przez indywidualne ''popisy'' chłoptasiów w krótkich spodenkach - przeciął w 61 min. krótkim chirurgicznym cięciem Lewandowski dając Barcelonie zwycięstwo. 
avatar
prym
2.02.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Barca to zlepek indywidualistów a nie zespół , tam każdy gra pod siebie , tylko nie wiadomo dlaczego trener Flick tego nie widzi i nie próbuje temu zaradzić !!! 
avatar
Drewniak Symulant
2.02.2025
Zgłoś do moderacji
16
11
Odpowiedz
Nikt nie lubi narcystycznego zakłamanego sobka drewnianego ! 
Zgłoś nielegalne treści