Primera Division: Barcelona zmiażdżyła Valencię

Villarreal nie chce zmarnować swojej historycznej szansy i najprawdopodobniej w tym sezonie sięgnie po wicemistrzostwo. Piłkarze Żółtej Łodzi Podwodnej wygrali 2:0 z Getafe i na 3 kolejki przed końcem mają 4 oczka przewagi nad FC Barceloną. W 35. kolejce Blaugrana w końcu zaprezentowała widowiskowy futbol, pokonując Valencię 6:0, jednak nie wiadomo czy powrót po kryzysie nie nastąpił zbyt późno.

W tym artykule dowiesz się o:

Na El Madrigal goście tylko przez pierwsze 20 minut mieli przewagę. Napastnicy z Madrytu jednak nie wykorzystali żadnej z szans i na przerwę musieli schodzić przy stanie 2:0 dla Villarrealu. W końcówce dwa razy na listę strzelców wpisał się Nihat Kahveci, dla którego były to już 16. i 17. trafienie w sezonie. W drugiej części gry miejscowi kontrolowali sytuację i mogli podwyższyć rezultat, jednak zabrakło im trochę szczęścia - Jon Dahl Tomasson trafił w poprzeczkę, a Joan Capdevilla w słupek.

Swoje spotkania wygrały ekipy, które walczą o występy w eliminacjach do Ligi Mistrzów - Racing Santander oraz Sevilla. Znacznie większe problemy mieli gracze Marcelino, którzy przegrywali z Murcią 0:2, by ostatecznie pokonać rywali 3:2! Mały udział w zwycięstwie gospodarzy miał Euzebiusz Smolarek, który wszedł na ostatni kwadrans, zastępując strzelca decydującej bramki - Pedro Munitisa. Dzięki zwycięstwu Racing wciąż traci 2 oczka do Atletico, natomiast beniaminek pozostał drugim zespołem po Levante, który musi pożegnać się z Primera Division.

Sevilla zapewniła sobie zwycięstwo nad Valladolid już po pierwszej połowie, w której to Renato dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Z sobotniego potknięcia Deportivo La Coruna skorzystała Mallorca. Balearczycy wygrali na wyjeździe z Athletic Bilbao 2:1 po dwóch trafieniach niezawodnego Daniela Guizy i są na 7 pozycji, gwarantującej start w Pucharze Intertoto. Napastnik przegonił już w klasyfikacji strzelców Luisa Fabiano z Sevilli i z 24 golami przewodzi w wyścigu o tytuł Pichichi.

Punkt za Mallorką jest Almeria, która tylko zremisowała na własnym boisku z Betisem Sevilla 1:1. Takim samym rezultatem zakończył się pojedynek Espanyolu ze zdegradowanym Levante.

Barcelona w 4 ostatnich meczach nie strzeliła ani jednej bramki, prezentując mizerny futbol. Dopiero w 35. kolejce katalońscy piłkarze przebudzili się i po ładnej grze rozbili Valencię 6:0. Aktualny wicemistrz Hiszpanii w końcu pokazał się ze świetnej strony w ataku. Napastnicy przeprowadzali szybkie akcje, grając często z klepki. Dwie bramki i dwie asysty zaliczył Thierry Henry, dublet Bojan Krkić, a po golu i asyście na swoje konto może dopisać Lionel Messi. Barcelona mogła spokojnie wygrać jeszcze wyżej, ale kilkukrotnie z dobrej strony pokazał się golkiper Timo Hildebrand. Gracze Franka Rijkaarda wciąż jednak tracą do Villarrealu 4 oczka i trudno będzie im dogonić Yellow Submarine, szczególnie że w następnej kolejce spotkają się z Realem Madryt na Santiago Bernabeu. W wielkim klasyku zabraknie Deco oraz Samuela Eto'o, którzy w niedzielnym meczu otrzymali po kolejnej żółtej kartce.

Natomiast Valencia razem z Getafe i Valladolid zgromadziła jak na razie 42 oczka i ma tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową. Zagrożona degradacją jest również Saragossa (41) oraz Recreativo i Osasuna Pampeluna (40).

Villarreal - Getafe 2:0 (2:0)

1:0 - Nihat 37'

2:0 - Nihat 44'

Racing Santander - Real Murcia 3:2 (1:2)

0:1 - Aquino 13'

0:2 - Valejo 28'

1:2 - De Coz (sam.) 36'

2:2 - Lopez 47'

3:2 - Munitis 58'

Almeria - Betis Sevilla 1:1 (0:1)

0:1 - Odonkor 44'

1:1 - Pulido 48'

Sevilla - Real Valladolid 2:0 (2:0)

1:0 - Renato 11'

2:0 - Renato 41'

Levante - Espanyol Barcelona 1:1 (1:1)

1:0 - Juanma 78'

1:1 - Garcia (k.) 90'

Athletic Bilbao - Real Mallorca 1:2 (1:1)

0:1 - Guiza 3'

1:1 - Llorente 8'

1:2 - Guiza 71'

FC Barcelona - Valencia 6:0 (3:0)

1:0 - Messi (k.) 6'

2:0 - Xavi 8'

3:0 - Henry 14'

4:0 - Henry 59'

5:0 - Bojan 72'

6:0 - Bojan 80'

Komentarze (0)