Trochę więcej optymizmu ma jednak Marcin Sasal, szkoleniowiec Korony. Z napastnikami w Kielcach jest dość "cienko" - Krzysztof Gajtkowski odbywa testy w Ruchu Radzionków, a przez ostatnie kilka sezonów nie potrafi przypomnieć sobie, jak się gra profesjonalnie w piłkę. Ernestowi Kononowi bliżej dziś do emerytury, niż do gry w europejskich pucharach, z kolei Piotr Gawęcki potrzebuje jeszcze wiele czasu, aby osiągnąć poziom taki, jaki byłby mile widziany.
Trener Sasal postanowił sięgnąć po Macieja Tataja, którego wychował sobie w Dolcanie Ząbki na najlepszego strzelca pierwszej ligi. Nie wiadomo jednak, jak 30-letni zawodnik poradzi sobie na najwyższym szczeblu rozgrywek. Dlatego Korona ciągle szuka napastników, choć każde kolejne nazwisko częściej wzbudza zażenowanie wśród kibiców, niż realną aprobatę.