Robert Lewandowski w tym sezonie nawiązał do swojej najwyższej formy. W 40 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył 35 golii i zaliczył 3 asysty. Z dorobkiem 22 bramek jest liderem klasyfikacji strzeleckiej La Ligi. Dwa trafienia mniej ma Kylian Mbappe.
Polak w sierpniu skończy 37 lat. Jego wysoka forma w tym wieku jest przedmiotem wielu komentarzy. W rozmowie z TVP Sport dyspozycję Lewandowskiego ocenił Fernando Morientes. Były napastnik ma na koncie 47 meczów w reprezentacji Hiszpanii.
W latach 1997-2003 był piłkarzem Realu Madryt. Spędził w tym klubie również połowę sezonu 2004/2005. Z "Królewskimi" zdobył m.in. dwa mistrzostwa Hiszpanii, trzykrotnie sięgał też po Ligę Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
- Gra Lewandowskiego jest trudna do opisania. Ma 36 lat, ciągle strzela gole, jest liderem klasyfikacji strzelców w La Liga. To dobrze nie tylko dla Barcelony, ale też całej ligi, że piłkarz z takimi osiągnięciami gra w Hiszpanii. Nadal jest jednym z najlepszych napastników na świecie - mówił.
Lewandowski na pewno będzie piłkarzem Barcelony w kolejnym sezonie. Morientes uważa, że to dobre decyzja klubu, który może jeszcze wiele zyskać dzięki grze polskiego snajpera. Był też pod wrażeniem tego, jak wytrzymuje on trudy sezonu.
- On praktycznie w ogóle nie opuszcza spotkań. W tym roku Hansi Flick daje mu trochę odpocząć, ale sam Lewandowski byłby w stanie grać jeszcze więcej. To coś niesamowitego - podsumował.
Morientes został również poproszony o wskazanie piłkarza z przeszłości, którego przypomina mu Lewandowski. Hiszpan wybrał Filippo Inzaghiego, ikonę AC Milanu. Uznał, że napastnika Barcelony podobnie jak Włocha cechuje piłkarska długowieczność. Potrafi też notować znakomite występy nawet w zaawansowanym sportowo wieku.