Po napaści na Ukrainę 24 lutego 2022 roku Rosja została wykluczona z niemal wszystkich międzynarodowych rozgrywek sportowych. Nie inaczej było w piłce nożnej. Sborna nie może występować w oficjalnych meczach FIFA oraz UEFA. Podobny zakaz obejmuje także kluby z tego kraju.
Wraz z objęciem stanowiska prezydenta USA przez Donalda Trumpa wiele się jednak zmienia. Polityk pozostaje w dobrych stosunkach z Władimirem Putinem. Ma to także swój wpływ na sport.
Kilka tygodni temu prezes FIFA Gianni Infantino publicznie powiedział, że wszystkie kraje powinny mieć możliwość gry w piłkę nożną. To jasny sygnał tego, że będzie działał na rzecz powrotu reprezentacji Rosji na arenę międzynarodową.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
Pojawiły się nawet pogłoski, że Infantino uruchomił już całą kampanię mającą na celu powrót Rosjan do międzynarodowego futbolu. W kraju reagują na to entuzjastycznie.
- Jeśli to zakrojona na szeroką skalę kampania, to wkrótce się o niej dowiemy. Nie sądzę, by celem samym w sobie było całkowite odcięcie Rosjan od międzynarodowego futbolu. To raczej efekt presji politycznej, pod którą znalazły się światowe władze piłkarskie. Myślę, że teraz zobaczymy inne decyzje. W tej chwili powrót jest bardziej prawdopodobny niż wcześniej - przyznaje Aleksiej Sorokin dla sport-express.ru.