Stal Mielec przeżywa trudne chwile w PKO Ekstraklasie, co potwierdza niedzielny mecz tego zespołu z Motorem Lublin. Rywalizacja zdecydowanie nie ułożyła się po myśli podopiecznych Janusza Niedźwiedzia.
W 28. minucie spotkania Arkadiusz Najemsk oddał strzał głową, natomiast Jakub Mądrzyk sparował piłkę na słupek. Futbolówka bardzo niefortunnie wróciła wzdłuż linii bramkowej i golkiper Stali ponownie próbował interweniować, ale pechowo wbił ją do własnej bramki.
ZOBACZ WIDEO: Nietypowe urodziny byłego reprezentanta Polski. Zaprezentował niezły okaz
Mądrzyk swoim golem samobójczym rozwiązał worek z bramkami. Motor rozpędził się w drugiej połowie, a na listę strzelców wpisali się kolejno: debiutujący Bright Ede, Jakub Łabojko oraz Samuel Mraz.
W doliczonym czasie gry bramkę honorową dla gości zdobył Krzysztof Wołkowicz. Stal została rozbita przez Motor 1:4.
Stal Mielec musi teraz skoncentrować się na nadchodzących meczach, aby poprawić swoją pozycję w tabeli. Zespół trenera Niedźwiedzia zajmuje 16. miejsce w tabeli, dlatego każdy punkt jest na wagę złota w walce o utrzymanie.