W piątkowy wieczór reprezentacja Polski zainaugurowała zmagania w kwalifikacjach do mundialu 2026. Na PGE Narodowym w Warszawie z wielkim trudem pokonała Litwę 1:0, a jedynego zdobył w 81. minucie Robert Lewandowski. Tuż przed końcem spotkania "Lewy" zszedł z boiska, bo poczuł ból.
Już w najbliższy poniedziałek (24 marca) reprezentacja Polski zmierzy się w kolejnym meczu eliminacji do mistrzostw świata 2026. Biało-Czerwoni podejmą na własnym terenie drużynę narodową Malty, która na początku eliminacji przegrała na własnym stadionie z Finlandią 0:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
Uraz Lewandowskiego sprawił, że pojawiły się obawy odnośnie występu napastnika FC Barcelony w drugim meczu eliminacji do mundialu w Kanadzie, Meksyku i USA. Jednak w niedzielę podczas oficjalnego treningu Biało-Czerwonych pojawiły się bardzo pozytywne informacje.
Co prawda na niedzielny trening napastnik wyszedł jako jeden z ostatnich, jednak nie jest to powód do niepokoju. - Jak zdrowie? Wszystko dobrze, dziękuję - rzucił Lewandowski do dziennikarzy tuż przed wbiegnięciem na murawę.
Jak informuje serwis sport.pl, Lewandowski bez żadnych problemów dokończył trening. To jest bardzo pozytywną informacją w kontekście jego występu przeciwko Malcie.
"Lewandowski brał udział we wszystkich ćwiczeniach i w poniedziałek będzie do dyspozycji selekcjonera Michała Probierza" - można przeczytać na stronie polskiego portalu.
Początek meczu Polska - Malta o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1. Relacja tekstowa na żywo na portalu WP SportoweFakty.