Marc-Andre ter Stegen zbliża się do powrotu na boisko po kontuzji więzadła rzepki. Reprezentant Niemiec ma ambitny plan, który zakłada występ w wielkim finale Ligi Mistrzów.
Pod jego nieobecność świetnie w bramce "Dumy Katalonii" radzi sobie Wojciech Szczęsny. Polak na początku sezonu przegrywał rywalizację z Inakim Peną, ale w ostatnim czasie ma niepodważalną pozycję w zespole.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Jego postawę docenia FC Barcelona, która chce przedłużyć umowę zawodnika. Pod wrażeniem formy Polaka są również kibice. Część z nich dała temu wyraz w ankiecie umieszczonej w artykule informującym o planie ter Stegena.
Postawiono w niej pytanie: "który bramkarz powinien zagrać w hipotetycznym finale Ligi Mistrzów?" Na Szczęsnego do tej pory oddano 81 proc. głosów. Widać więc, że ankietowani doceniają dyspozycję byłego reprezentanta Polski.
Umowa Szczęsnego obowiązuje do końca tego sezonu. Być może jednak będzie przedłużona, ponieważ bramkarz nie wykluczył tego rozwiązania. Zgodę na taki ruch zdaniem hiszpańskich mediów wyraził już także Hansi Flick.
Polak trafił do klubu po kontuzji ter Stegena, której Niemiec nabawił się w spotkaniu z Villarrealem 22 września ubiegłego roku.