Alex Haditaghi, choć powrócił już ze Szczecina do Salonik, nie próżnuje i wydał w poniedziałek nowy komunikat dotyczący obsadzenia stanowisk w Pogoni. Podjęte przez niego decyzje są zgodne z obietnicami, które składał przed przejęciem klubu w poprzednim tygodniu.
Perski właściciel klubu rozstał się z wiceprezesem Karolem Zaborowskim i dyrektorem Pawłem Skoworotką. Obie kadencje były krótkie - pierwszy objął stanowisko miesiąc temu, a Skoworotko kilkanaście dni temu. Dodatkowo, Alex Haditaghi zaoferował spłacenie całego zadłużenia klubu wobec Zaborowskiego w nadchodzących tygodniach.
Alex Haditaghi zaskoczył z kolei pozostawieniem na stanowisku dyrektora sportowego Dariusza Adamczuka, który był zaufanym człowiekiem wcześniejszych władz Pogoni. Jak określił sam biznesmen, tak Adamczuk, jak i radca prawny Tomasz Brzozowski dostali "drugą szansę i możliwość pojednania".
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Inna decyzje nowego właściciela Pogoni nie są zaskoczeniem. Dyrektorem generalnym klubu został Tan Kessler. Bliskimi współpracownikami Alexa Haditaghiego będą również Nilo Effori i jego małżonka Liz Soutter. Właśnie w tym gronie Pers oglądał piątkowe zwycięstwo 5:2 Pogoni Szczecin w meczu PKO Ekstraklasy.
Czym ma od poniedziałku zajmować się Nilo Effori? Ma pomagać Pogoni we współpracy z zagranicznymi klubami, organizować wypożyczenia piłkarzy i mecze towarzyskie, a także kierować działem skautingu.