W poprzednim sezonie Jagiellonia Białystok zdobyła pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. Jednym z architektów tego sukcesu był Afimico Pululu, który zdobył w lidze 12 bramek.
Angolczyk imponuje formą również w obecnych rozgrywkach i jest jednym z najlepszych zawodników PKO Ekstraklasy. W programie "Liga+ Extra" powiedział, że już wcześniej mógł trafić do naszego kraju.
ZOBACZ WIDEO: Tego meczu nie zapomni nigdy. Jeden gol lepszy od drugiego
- Kiedy byłem w Basel, negocjowałem z Lechem Poznań. Przedstawili mi plan na moją osobę, ale nie był on dla mnie w stu procentach zadowalający. Lech zamierzał wystawiać mnie w roli skrzydłowego, a ja preferowałem grę na pozycji środkowego napastnika. Dlatego odszedłem do drużyny Greuther Fuerth - powiedział.
Jagiellonia w ostatniej kolejce ligowej pokonała Lecha 2:1. Pululu tym razem nie wpisał się na listę strzelców. Raz był tego bardzo bliski, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek.
W tym sezonie rozegrał dla mistrzów Polski 41 spotkań, w których zdobył 18 bramek i zaliczył cztery asysty. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.