FC Barcelona odniosła spektakularne zwycięstwo nad Atletico Madryt, wygrywając 4:2 po emocjonującej końcówce. Kluczowym momentem meczu było trafienie Roberta Lewandowskiego, które dało drużynie impuls do odwrócenia losów spotkania.
Trener Blaugrany, Hansi Flick, nie krył zachwytu nad postawą swojego zespołu. - Podziwiam moich graczy. Mentalność mojego zespołu jest naprawdę niesamowita. Po drugim straconym golu reakcja była niewiarygodna. A zdobyć cztery gole w 20 minut tutaj na Atletico to coś bardzo imponującego - powiedział Flick na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mecz jak film akcji. Tak odwrócili losy spotkania
Flick podkreślił również znaczenie gola Lewandowskiego. - Myślę, że trochę cierpieliśmy. Kłóciliśmy się z sędzią o drugą bramkę dla Atletico z powodu wcześniejszego zagrania ręką, ale gol Lewandowskiego sprawił, że zmienił się mecz. Trafienie Lewego był bardzo ważne, bo pozwoliło nam wrócić do gry. Wtedy zaczęliśmy wierzyć, że możemy zmienić wynik. Wygrana 4:2 jest wielkim osiągnięciem - zaznaczył niemiecki szkoleniowiec.
Zwycięstwo nad Atletico było dla Barcelony szczególnie ważne, ponieważ w poprzednich dwóch spotkaniach z tym rywalem nie udało jej się wygrać (1:2 w lidze i 4:4 w Pucharze Króla). - Po dwóch poprzednich meczach z Atletico Madryt wreszcie wygraliśmy. A sposób, w jaki to zrobiliśmy, był naprawdę niesamowity - dodał Flick.
Dzięki wygranej, Duma Katalonii wróciła na fotel lidera w La Liga, mając 60 punktów - tyle samo co Real Madryt, ale z jednym meczem rozegranym mniej. Kolejne spotkanie drużyna Flicka rozegra z Gironą 30 marca.