"Mówię, co chcę". Kosecki wyróżnił tego piłkarza Legii

YouTube / FAME MMA
YouTube / FAME MMA

Legia Warszawa w czwartek (13 marca) awansowała do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Po dogrywce udało jej się odprawić Molde FK (2:0), a zwycięskiego gola zdobył Marc Gual. W programie To Jest Sport.pl Hiszpana pochwalił były gracz Legii Jakub Kosecki.

Legia Warszawa wciąż walczy na trzech frontach, a mianowicie w PKO Ekstraklasie, Pucharze Polski oraz Lidze Konferencji. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ stołeczny klub zmaga się z problemami w obronie, a do tego nieskutecznością w ataku.

W zimowym okienku transferowym Legia szukała nowego napastnika i ostatecznie skończyło się na transferze Ili Szkurina ze Stali Mielec. Dołączył on do Marca Guala i Tomasa Pekharta, który w głównej mierze pełni rolę rezerwowego. Hiszpan zaś jest nieskuteczny, ale w ostatnich trzech meczach ligowych zdobył dwa gole, a ostatnio dołożył kluczowe trafienie w rywalizacji z Molde FK.

ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość

Tymczasem w pozytywnych słowach o Gualu wypowiedział się były piłkarz Legii - Jakub Kosecki. - Chciałbym pochwalić Guala. Mecz z Puszczą (ze Śląskiem) - bramka. Mecz z Motorem - bramka. Teraz z Molde bramka. Napastnika rozlicza się po bramkach. Ja zazwyczaj mówię to, co chcę i uważam za słuszne. Nie mówię, że to jest moja prawda i wszyscy mają mówić, że to jest prawda. Mogę się mylić, mogę nie mieć racji, ale chcę być naturalny, szczery, prawdziwy, po prostu sobą. Chcę, żeby ludzie mogli identyfikować się z tym, co mówię, poprzez nawet takie wypowiedzi. Nie mam najmniejszego problemu, z tym że ktoś skrytykuje, wyśmieje. Potrafię ludzi dobrze ocenić, źle ocenić - podkreślił w programie To Jest Sport.pl.

- Sam byłem w takim miejscu, że mnie ludzie oceniali. Dobrze po dobrym meczu, co jest naturalne i gdzie byłem po prostu gnojony, wytykany palcami po słabym meczu, co jest naturalne. Dlatego brawo, Marc, zdobywaj więcej bramek i wtedy będziesz mógł podciągać sobie wyżej te spodenki - dodał.

Kosecki zastanawiał się również, czy wpływ na lepszą formę Hiszpana miało przyjście nowego zawodnika. W całym sezonie Gual zdobył łącznie 15 bramek i dołożył do tego 6 asyst, rozgrywając już 39 spotkań.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści