Trudna sytuacja zdrowotna w Piaście Gliwice była widoczna już w ostatnim ligowym spotkaniu z Rakowem Częstochowa (0:3).
- Troszkę za wcześnie, aby na 100 procent powiedzieć, kto zagra, a kto nie. Mamy pewne problemy, a dokładniej wirusa w szatni - powiedział na piątkowej konferencji prasowej drugi trener Piasta, Aleksandar Radunović, który zastąpił nieobecnego Vukovicia.
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
Dla Puszczy będzie to dopiero drugi mecz ekstraklasy na własnym stadionie. 2 marca drużyna przegrała tam z Motorem Lublin 0:1. Zespół z Niepołomic walczy o utrzymanie – w poprzedniej kolejce uległ Koronie Kielce 1:2 i pilnie potrzebuje punktów.
- W dzisiejszych czasach zawodnicy mogą wcześniej zobaczyć, jak wygląda boisko i okolica. To nie będzie decydować o wyniku - zapewnił Radunović.
Trener zwrócił uwagę na styl gry rywala. - Musimy się dostosować do tego, co Puszcza prezentuje na boisku. Pewnych rzeczy nie możemy ryzykować w określonych strefach. Ważne, by narzucić własne warunki - podkreślił.
W tabeli Piast zajmuje 10. miejsce z 33 punktami, natomiast Puszcza jest 15. i ma ich 22. Wrześniowy mecz tych drużyn w Gliwicach zakończył się remisem 1:1. Początek niedzielnego starcia w Niepołomicach zaplanowano na godz. 12:15.