Ruch i Arka otrzymają odpowiedź na ważne pytane

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki /  Na zdjęciu: Miłosz Kozak
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Miłosz Kozak

Dla Ruchu Chorzów to mecz na podtrzymanie nadziei na bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Arce Gdynia, jeśli zapunktuje na Stadionie Śląskim, w grze o promocję z miejsc 1-2 ubędzie jeden rywal.

Runda wiosenna w Betclic 1. lidze rozkręca się, a dla Ruchu Chorzów w sobotę odbędzie się mecz, który zadecyduje o ich najbliższej przyszłości. Niebiescy słabo weszli w 2025 roku. W lidze zdobyli zaledwie dwa punkty. Za to znaleźli się w półfinale Pucharu Polski, w którym 2 kwietnia podejmą Legię Warszawa.

Dawid Szulczek zapytany czy wolałby awans, czy też zdobyć krajowy puchar, jasno zadeklarował, że priorytetem jest promocja do ligowej elity. Po małym falstarcie i remisie w Siedlcach, a następnie klęsce z Wisłą Kraków, Ruch duże nadzieje wiązał z meczem z liderem Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.

Chorzowianie w poniedziałek w końcówce uratowali punkt remisując 2:2. Ruch spokojnie ten mecz mógł wygrać. W porównaniu do poprzednich spotkań widać było duży progres w grze drużyny. Zabrakło skuteczności.

- Liczyliśmy na więcej, czasu nie cofniemy. Musimy szukać skuteczności w meczu z Arką - przyznał Dawid Szulczek w rozmowie z Ruch TV. - Pod kątem motorycznym i mentalnym wszystko poszło do przodu. Statystyki pokazały, że byliśmy lepsi od lidera rozgrywek - dodał trener Niebieskich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii

W sobotę o gole będzie trudniej. Wszak za nadmiar kartek pauzuje Daniel Szczepan. Napastnikowi daleko do formy z najlepszych miesięcy gry w Ruchu, ale ostatnio jego refleks pod bramką dał chorzowianom punkt.

Poprzeczka w batalii z gdynianami pójdzie w górę. Wicelider Arka wiosną prezentuje się lepiej niż niecieczanie i będzie starała się wywieźć z Chorzowa komplet punktów. Jeśli je zdobędzie na Stadionie Śląskim, to podopiecznym Dawida Szwargi ubędzie jeden rywal w grze o bezpośredni awans. Ruch będzie miał już jedynie matematyczne szanse na dogonienie strefy dającej bezpośredni awans.

Potyczką z Arką Niebiescy kontynuować będą serię meczów na Stadionie Śląskim. Po objęciu sterów przez Dawida Szulczka, Ruch na chorzowskim "gigancie" wygrywał wszystkie mecze. Zatrzymał się dopiero w 2025, kiedy nie był w stanie zwyciężyć w dwóch kolejnych potyczkach, przegrywając 0:5 i remisując 2:2.

Ruch Chorzów - Arka Gdynia / sob. 8.03 godz. 19:30

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści