Leo Messi, który w lipcu 2023 roku podpisał kontrakt z Interem Miami, nie zamierza wracać do Barcelony. Takie informacje podał włoski dziennikarz, Guillem Balague, a powodem miały być napięte relacje z Joanem Laportą, prezesem klubu.
Aktualna umowa Argentyńczyka z amerykańskim klubem obowiązuje do końca 2025 roku. Czy zatem sam piłkarz myśli o powrocie na starcie śmieci? W wywiadzie dla Apple TV bardzo dyplomatycznie podkreślił, że nie wybiega myślami do przodu.
ZOBACZ WIDEO: Nie zapunktowali w Lidze Mistrzów. Mimo to sporo zyskali
- Czuję się bardzo dobrze. Cieszę się tym, gdzie jestem, co robię, dniem codziennym, treningami, meczami, przyjaciółmi, rodziną. Cieszę się, kiedy jadę do Argentyny. Cieszę się tym wszystkim o wiele bardziej niż kiedy byłem młody. Cieszę się szczegółami, do których wcześniej być może nie przywiązywałem wagi - mówił.
- Nigdy nie myślałem o przyszłości, zawsze żyłem z dnia na dzień. Nie wybiegam myślami w przyszłość - podsumował.
Przypomnijmy, że argentyński piłkarz w barwach "Dumy Katalonii" rozegrał łącznie 778 spotkań, w których zdobył 672 gole i zanotował 303 asysty. Z tego też powodu uznawany jest za legendę tego klubu.
Z kolei w barwach Interu Miami Messi rozegrał 42 mecze, zdobywając 36 bramek i notując 20 asyst.
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)