Wojciech Szczęsny w trakcie swojej kariery grał z wieloma znakomitymi piłkarzami. W przeszłości bronił barw topowych klubów - Arsenalu FC, AS Romy i Juventusu Turyn. Obecnie jest piłkarzem Barcelony, gdzie również występuje plejada gwiazd.
Polak miał więc pole do popisu przy wybieraniu swojej najlepszej "jedenastki" podczas rozmowy z "La Gazetta dello Sport". Jego skład został ustawiony w formacji 4-3-3.
Duet środkowych obrońców stworzyli piłkarze Juventusu - Giorgio Chiellinni i Bremer. Szczęsny na prawej stronie defensywy ustawił Łukasza Piszczka, z którym grał w reprezentacji Polski, a na lewej kolejnego zawodnika, z którym dzielił szatnie w Turynie - Joao Cancelo.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników
34-letni golkiper w środku pomocy postawił na Pedriego z Barcelony i Santiego Cazorlę z Arsenalu. Przed nimi na pozycji "dziesiątki" znalazł się Francesco Totti, legendarny kapitan AS Romy.
Imponująco prezentuje się też linia ataku. W jej centralnym miejscu znalazł się Robert Lewandowski, na lewym skrzydle Cristiano Ronaldo (razem grali w Juventusie), a na prawym Thierry Henry, z którym Szczęsny zdążył spotkać się w Arsenalu. Każde nazwisko z tej listy robi wrażenie.
Dodajmy, że polski golkiper od października jest piłkarzem Barcelony. Początkowo przegrywał rywalizację o miejsce w składzie z Inakim Peną, jednak w styczniu br. wskoczył do bramki "Dumy Katalonii". Od tego czasu rozegrał 11 meczów, w których przepuścił dziewięć goli i sześć razy zachował czyste konto. Kolejny występ zaliczy prawdopodobnie we wtorek (25.02). Barcelona podejmie przed własnymi trybunami Atletico Madryt w półfinale Pucharu Króla.