DAZN złożyło pozew przeciwko Ligue de Football Professionnel (LFP), żądając 573 milionów euro odszkodowania. Jak informuje RMC Sport, brytyjska platforma oskarża ligę o "wprowadzenie w błąd" oraz "niedopełnienie zobowiązań", domagając się rekompensaty za niezgodność warunków umowy z rzeczywistością oraz brak odpowiedniej ochrony praw telewizyjnych.
Pozew, złożony 30 stycznia w sądzie w Paryżu, ma charakter postępowania głównego i różni się od wcześniejszego wniosku LFP, który miał na celu zmuszenie DAZN do uregulowania należności wobec klubów. DAZN twierdzi, że przedstawione przez ligę dane dotyczące liczby abonentów oraz generowanych przychodów były mocno zawyżone w stosunku do rzeczywistych wyników.
Dodatkowo zarzuca LFP, że kluby nie wywiązały się z obietnicy zapewnienia szerokiego dostępu do zawodników i materiałów zza kulis, co miało pomóc nowemu nadawcy w lepszym promowaniu rozgrywek. W związku z tym DAZN domaga się 309 milionów euro odszkodowania za "wprowadzenie w błąd".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość
Drugim kluczowym zarzutem platformy streamingowej jest niewystarczająca ochrona ekskluzywnych praw do transmisji Ligue 1. DAZN wskazuje, że sygnał ich transmisji jest regularnie piratowany, a LFP nie podjęła skutecznych działań, by temu zapobiec.
Ponadto spółka twierdzi, że kluby nie zaangażowały się wystarczająco w promocję nowego nadawcy, co miało negatywny wpływ na jego wyniki finansowe. Na tej podstawie DAZN żąda dodatkowych 264 milionów euro rekompensaty.
Łączna kwota roszczeń wynosi 573 miliony euro. Jak dotąd nie wyznaczono terminu rozprawy, jednak DAZN liczy na przyspieszenie procesu i wydanie wyroku jeszcze przed końcem sezonu.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)