We wtorek Feyenoord Rotterdam zremisował na San Siro 1:1 z AC Milanem. Holenderska drużyna w pierwszym meczu wygrała 1:0, ostatecznie więc to ona mogła cieszyć się z awansu do 1/8 finału.
Całe spotkanie w barwach Feyenoordu rozegrał Jakub Moder. Polak zebrał niezłe recenzje za swój występ. W rozmowie z Canal+ nie krył radości z powodu awansu kosztem wyżej notowanego rywala.
- Jest euforia w szatni, osobiście czuję się tak samo. To znakomite uczucie, historyczny awans dla klubu i dla mnie osobiście też. Kto by się spodziewał miesiąc temu, że za tydzień będziemy grali w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów - mówił.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników
Feyenoord fatalnie rozpoczął to spotkanie. Gola już w 37. sekundzie strzelił były napastnik tej drużyny, Santiago Gimenez. Kluczowa dla przebiegu meczu była jednak 51. minuta. Theo Hernandez obejrzał wówczas drugą żółtą kartkę za próbę wymuszenia rzutu karnego i wyleciał z boiska. Goście wykorzystali grę w osłabieniu, a bramkę na wagę awansu zdobył w 73. minucie Julian Carranza.
- To nigdy nie jest dobre, jak się traci bramkę w pierwszej minucie. Ale to nas nie podłamało. Milan stwarzał sobie sytuacje, ale nie były to stuprocentowe okazje. Staraliśmy się wykonać swoją robotę, w pierwszej połowie nieźle graliśmy w piłkę - ocenił Polak.
- W drugiej połowie głupia czerwona kartka Theo Hernandeza dodała nam skrzydeł i uwierzyliśmy, że możemy odwrócić losy tego meczu. Później niepotrzebnie się cofnęliśmy, ale włożyliśmy dużo sił w pressing w pierwszej połowie i w końcówce może nam zabrakło trochę sił, aby lepiej utrzymać grę - dodał.
W 1/8 finału Feyenoord może trafić na Inter Mediolan lub Arsenal Londyn. Moder wskazał, że chciałby zmierzyć się z włoskim zespołem, w którym występują Piotr Zieliński i Nicola Zalewski.
- To są dwie topowe drużyny na świecie. Nie powiem, na kogo lepiej trafić, bo na kogo byśmy nie trafili, to będzie trudna przeprawa. Rozmawiałem wczoraj z "Zielkiem" i mam nadzieję, że na siebie trafimy, bo fajnie byłoby zagrać przeciwko sobie w Lidze Mistrzów - powiedział.