Najbliższy finał Ligi Mistrzów odbędzie się 31 maja 2025 r. na monachijskiej Allianz Arenie. Wiadomo więc, że tamtejszy Bayern jest podwójnie zmotywowany, by w nim wystąpić.
Tymczasem już w 1/16 finału Bawarczycy sprowadzili na siebie spore problemy. Po wygranej w Glasgow z Celtikiem 2:1 mieli u siebie dopełnić formalności, ale... awans niespodziewanie zaczął wymykać im się z rąk.
W 63. minucie, po błędzie Josipa Stanisicia, Celtic objął prowadzenie dzięki trafieniu Nicolasa Kuehna, byłego zawodnika rezerw Bayernu. Zanosiło się na dogrywkę, ale podopieczni Vincenta Kompany'ego walczyli do końca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy
W ostatniej z czterech doliczonych minut przed szansą stanął Leon Goretzka, ale jego "główkę" kapitalnie obronił Kasper Schmeichel. Piłkę miał wybić Cameron Carter-Vickers, ale nie zauważył Alphonso Daviesa. Nastrzelił Kanadyjczyka, który w ten sposób został bohaterem.
"Kluczowy gol Alphonso Daviesa uratował drużynę przed blamażem" - podsumowuje "Bild". Losowanie par 1/8 finału odbędzie się w piątek, a Bayern może trafić na Bayer Leverkusen albo Atletico Madryt.