Przerwali mecz na 10 minut. To wyglądało strasznie

Getty Images / Dan Mullan / Taiwo Awoniyi opuszczający boisko na noszach
Getty Images / Dan Mullan / Taiwo Awoniyi opuszczający boisko na noszach

Taiwo Awoniyi z Nottingham Forest doznał poważnej kontuzji głowy po zderzeniu z bramkarzem Exeter City, Joe Whitworthem. Przerażające sceny miały miejsce podczas meczu o Puchar Anglii.

Podczas meczu czwartej rundy Pucharu Anglii pomiędzy Nottingham Forest a Exeter City doszło do dramatycznego zdarzenia. Taiwo Awoniyi, napastnik gości, został zniesiony z boiska na noszach po zderzeniu z bramkarzem rywali, Joe Whitworthem.

Jak podaje portal "Daily Star", mecz został przerwany na ponad 10 minut, aby udzielić pomocy poszkodowanemu zawodnikowi. Awoniyi, próbując zdobyć piłkę, został uderzony łokciem w twarz przez Whitwortha. Boisko opuścił na noszach.

Po długiej interwencji medycznej poza murawą zawodnik zdołał o własnych siłach wrócić do szatni, choć był wyraźnie oszołomiony. Kibice wyrazili swoje wsparcie dla piłkarza, żegnając go gromkimi brawami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był spektakularny powrót gwiazdy

Po szczegółowych badaniach okazało się, że piłkarz złamał nos oraz doznał wstrząsu mózgu.

Spotkanie było pełne emocji. Josh Magennis dał prowadzenie Exeter, ale Ramon Sosa wyrównał dla Forest. Awoniyi zdobył bramkę, która odwróciła losy meczu przed przerwą. Mimo że Exeter grało w osłabieniu po czerwonej kartce dla Ed Turnsa, zdołali doprowadzić do dogrywki.

Ostatecznie mecz zakończył się remisem (2:2) po regulaminowym czasie gry. Nottingham Forest zdołało jednak wygrać w rzutach karnych (4:2), co zapewniło im awans do piątej rundy, gdzie zmierzą się z Ipswich Town.

Komentarze (0)