Ponad sześć lat. Real przerwał imponującą serię Manchesteru City

Getty Images /  Richard Pelham/Getty Images / Pep Guardiola
Getty Images / Richard Pelham/Getty Images / Pep Guardiola

We wtorek Manchester City przegrał na Etihad Stadium 2:3 w meczu 1/16 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Dla angielskiej drużyny była to pierwsza domowa porażka w tych rozgrywkach od sierpnia 2018 roku.

Spotkanie na Etihad Stadium w Manchesterze dostarczyło kibicom wielu emocji. Gospodarze do 86. minuty prowadzili 2:1. Końcówka należała jednak do Realu Madryt.

Zespół Carlo Ancelottiego wyszarpał zwycięstwo, a decydującą bramkę w drugiej minucie doliczonego czasu gry zdobył Jude Bellingham. Ostatecznie "Królewscy" wygrali 3:2. Pełna relacja TUTAJ.

Tym samym zakończyła się seria imponująca seria Manchesteru City. Angielska drużyna do wtorku mogła bowiem pochwalić się passą aż 34 domowych meczów w Lidze Mistrzów bez porażki. 

ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego

Ostatni raz "The Citizens" przegrali na Etihad Stadium w tych rozgrywkach 19 września 2018 roku. Dość niespodziewanie ulegli wówczas 1:2 z Olympique Lyon. Później przez ponad sześć lat ich stadion był fortecą nie do zdobycia. Dopiero we wtorek zmienił to Real.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się w środę (19.02) na Santiago Bernabeu w Madrycie. Manchester City musi zagrać dużo lepiej, jeśli chce marzyć o awansie do 1/8 finału. Nie będzie to jednak proste, gdyż zespół Guardioli w tym sezonie pogrążony jest w kryzysie. Dość powiedzieć, że w rozgrywkach Premier League traci aż 15 punktów do liderującego Liverpoolu.

Komentarze (0)