Flick znów zmieni bramkarza? Rozwiał wątpliwości

Getty Images / Photo Agency/Getty Images / Hansi Flick
Getty Images / Photo Agency/Getty Images / Hansi Flick

Hansi Flick na konferencji prasowej przed meczem Pucharu Króla z Valencią CF zabrał głos na temat hierarchii bramkarzy w Barcelonie. Polscy kibice mogą mieć powody do zadowolenia.

- Tek (pseudonim Szczęsnego w Barcelonie - przyp. red) jest numerem jeden. To jasne - stanowczo wygłosił Hansi Flick podczas środowej konferencji prasowej. Chwilę potem w ciepły sposób wypowiedział się o obu zawodnikach walczących o miejsce w bramce Barcelony.

- Inaki jest fantastycznym bramkarzem, ale wybraliśmy Teka ze względu na jego osobowość i styl. Dobrze sobie radzi. Obaj są świetnymi bramkarzami. Podjęliśmy  jednak decyzję i musimy się jej trzymać. Zawsze decydujemy dla dobra drużyny i tak też chcę postępować - mówił przed meczem z Valencią CF w 1/4 finału Pucharu Króla. Przekaz jest jasny - pozycja Szczęsnego pozostaje niezagrożona.

Niemiec rozwiał spekulacje, które w hiszpańskich mediach narastały od kilku dni. Wydawany w Madrycie dziennik "AS" informował, że Inaki Pena może dostać kolejną szansę w środowym ćwierćfinale Pucharu Króla. Hiszpański golkiper dobrze poradził sobie bowiem w meczu poprzedniej rundy tych rozgrywek z Realem Betis, gdy Polak pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną w finale Superpucharu Hiszpanii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią

Szczęsny jest piłkarzem Barcelony od 2 października ubiegłego roku, jednak początkowo musiał ustępować miejsca w składzie Peni. Przełom nastąpił  dopiero w styczniu. Polak zadebiutował w meczu 1/16 Pucharu Króla z  UD Barbastro.

Potem zagrał w sześciu meczach w Superpucharze Hiszpanii, La Lidze i Lidze Mistrzów. Opuścił tylko wspomniany mecz z Realem Betis.

Szczęsny w swoich dotychczasowych występach dla "Dumy Katalonii" nie uniknął błędów. Przykładem jest choćby czerwona kartka w finale Superpucharu Hiszpanii oraz nieudane wyjście z bramki w meczu Ligi Mistrzów z Benfiką, po którym Vangelis Pavlidis zdobył jednego z najłatwiejszych goli w swojej karierze. Mimo to 34-latek nadal cieszy się zaufaniem Flicka, który po raz kolejny okazał to podczas środowej konferencji prasowej.

Komentarze (6)
avatar
vPL
5.02.2025
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
to obstawiamy, znowu puści minimum dwie bramki, cienki jest jak tyłek węża 
avatar
Niebieski z H4
5.02.2025
Zgłoś do moderacji
14
2
Odpowiedz
Zero przegranych z Wojtkiem w bramkce...fakty panowie...fakty 
avatar
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz
5.02.2025
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Czy wy myślicie że Wojtek podpisał by Kontrakt z Barceloną gdyby nie miał gwarancji że będzie pierwszym bramkarzem do powrotu ter Stegena 
avatar
Luckyluke
5.02.2025
Zgłoś do moderacji
19
0
Odpowiedz
Podoba mi się ten trener...wycie w hiszpani go nie interesuje 
avatar
$ram na rudego trolla
5.02.2025
Zgłoś do moderacji
12
10
Odpowiedz
Tej Nijaki niech pokaże że ma Pena i odejdzie bo Flick robi z niego frajera. 
Zgłoś nielegalne treści