Kulesza będzie miał łatwiej niż Boniek. Mamy nowe informacje ws. kandydatury prezesa PZPN do Komitetu Wykonawczego UEFA

Getty Images / Cezary Kulesza kandyduje do Komitetu Wykonawczego UEFA
Getty Images / Cezary Kulesza kandyduje do Komitetu Wykonawczego UEFA

Cezary Kulesza wystartuje w wyborach do Komitetu Wykonawczego UEFA. Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, prezes PZPN będzie miał łatwiejsze zadanie niż Zbigniew Boniek w 2017 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak poinformowaliśmy we wtorek jako pierwsi, PZPN zgłosił kandydaturę Cezarego Kuleszy do Komitetu Wykonawczego UEFA. Wybory zostaną przeprowadzone 3 kwietnia podczas 49. Kongresu UEFA w Belgradzie. Więcej TUTAJ.

Komitet tworzy 20 członków: prezydent UEFA, 16 członków wybranych przez Kongres UEFA oraz dwóch działaczy wskazanych przez Europejskie Stowarzyszenie Klubów (ECA) i jeden przez Ligi Europejskie (EL).

Kadencje członków Komitetu Wykonawczego UEFA są czteroletnie, ale co dwa lata dochodzi do wymiany połowy składu wybranego przez kongres: ośmiu albo siedmiu członków. Tak jest co do zasady, ale jak ustaliły WP SportoweFakty w tym roku wybory do KW będą miały nieco inny przebieg.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią

PZPN w swoim komunikacie ogłosił, że kandydaci będą walczyć o dziewięć wolnych miejsc w komitecie, a liczba chętnych jest rekordowa. I to prawda, ale nie cała. Miejsc do obsadzenia faktycznie jest dziewięć, ale w normalnym trybie, czyli na czteroletnią kadencję - tylko siedem.

Dwa pozostałe zwolniły się ze względu na rezygnację dwóch wybranych w 2023 roku członków komitetu. Ich następcy będą sprawowali funkcję tylko do końca "przejętej" kadencji, czyli przez dwa lata.

Jak ustaliły WP SportoweFakty, prezes Kulesza będzie jednym z dziesięciu kandydatów na siedem wolnych miejsc na czteroletnie kadencje. Będzie zatem musiał pokonać tylko trzech konkurentów. Teoretycznie, ma zatem zadanie nieco łatwiejsze od Zbigniewa Bońka, który w 2017 roku musiał uzyskać więcej głosów od czterech rywali.

O dwa wolne miejsca na dwuletnie kadencje ubiegać się będzie natomiast pięciu chętnych. To łącznie 15 kandydatów - rekordowo dużo. Ale ich rywalizacja jest rozbita na dwa tory: 10 plus 5. UEFA na dniach ma oficjalnie przedstawić listę kandydatów, na których 3 kwietnia będą głosować delegaci na kongres.

Boniek, który jest członkiem Komitetu Wykonawczego UEFA od 2017 roku, nie może ubiegać się o ponowną reelekcję. Powód jest prosty: działacz nie może zasiadać w KW dłużej niż dwie kadencje. Ponadto, kandydatami do KW mogą być aktywni działacze krajowych federacji. Z tego samego powodu nie będzie też już wiceprezydentem UEFA.

Kulesza, o ile zostanie wybrany, może być trzecim Polakiem w KW. Przed Bońkiem, w latach 1956-68, zasiadał w tym organie Leszek Rylski. O miejsce w komitecie bezskutecznie ubiegali się za to Michał Listkiewicz (2004) i Grzegorz Lato (2011).

Komitet Wykonawczy to najwyższy organ wykonawczy UEFA. Do jego zadań należy m.in. wybór organizatorów najważniejszych imprez, w tym mistrzostw Europy, finałów Ligi Mistrzów i Ligi Europy, ustalanie regulaminów europejskich rozgrywek czy podział środków finansowych.

Komentarze (6)
avatar
Jagafan !
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kmita w transie 
avatar
Jagafan !
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale Czarek się nigdzie nie wybiera - na złość dla ległonów :) 
avatar
tomas68
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAK niby lepiej jeśli nikt w Europie nie wie że istnieje taki szarak ? 
avatar
niepodważalny autorytet
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję że do takiego SKANDALU nigdy nie dojdzie!!! Wystarczająco już się skompromiował w trakcie prezesury w PZPN!!! 
avatar
clown1
2 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kulesza kandydatem do UEFA za wybitne osiągnięcia polskiego futbou ?? chyba ????