Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando zawodników RC Lens. Przyjezdni swoją przewagę udokumentowali jednym trafieniem. Jego autorem był M'Bala Nzola, który na listę strzelców wpisał się już na początku potyczki.
Do przerwy więcej bramek nie padło. To nie znaczy, że zabrakło emocji. Czerwone kartki obejrzeli obaj trenerzy. Sędzia ukarał w ten sposób Jean-Louisa Gasseta i Willa Stilla.
Po godzinie zmagań szkoleniowiec gości zdecydował się na zmianę. Wprowadził na murawę Jeremy'ego Agbonifo. Chwilę później 19-latek przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu. Napastnik dołączył do francuskiego klubu 29 stycznia na zasadzie wypożyczenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek
W akcji bramkowej wziął udział Przemysław Frankowski. Reprezentant Polski chciał podciąć piłkę do kolegi, ale futbolówka została podbita przez jednego z rywali. Ostatecznie trafiła do Adriena Thomassona, który podał do Agbonifo.
Szwedowi nie pozostawało nic innego, jak trafić do siatki z bliskiej odległości. Tym samym 19-latek pokonał bramkarza Montpellier i ustalił wynik meczu na 2:0 dla Lens. Frankowski rozegrał całe spotkanie.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)