Ansu Fati od kilku lat przeżywa głęboki kryzys. Od młodej gwiazdy FC Barcelony do piłkarza, który ma problem z regularną obecnością w kadrze meczowej. Głównym czynnikiem na pewno są kontuzje, lecz mimo wyleczenia wszystkich urazów poziom napastnika nadal odbiega od formy sprzed lat.
Młodemu Hiszpanowi miało pomóc wypożyczenie do Brighton w zeszłym sezonie. Na nieszczęście dla 22-latka doznał on kontuzji łydki, która wykluczyła go aż na 14 meczów.
Aktualnie wiele iberyjskich źródeł - np. dziennikarz Adrian Sanchez - podaje, że Fati nie chce opuszczać Dumy Katalonii po kiepskiej przygodzie w Premier League.
ZOBACZ WIDEO: Przeniósł się do nowego klubu. Na miejscu czekała na niego legenda
W ostatnich dniach mogliśmy się dowiedzieć, że napastnikiem interesują się Ajax i Besiktas. Jak donosi hiszpański "Sport", wychowanek Barcy znalazł się również na celowniku Benfiki.
Portugalski klub już latem chciał ściągnąć do siebie piłkarza, lecz sam zainteresowany wolał dalej walczyć o skład w zespole Hansiego Flicka.
Według źródeł drużyna z Lizbony preferuje wypożyczenie z opcją wykupu, a przedstawiciele Blaugrany są otwarci na taki transfer, ponieważ Fati ma bardzo dużą pensję, która blokuje możliwe wzmocnienia - np. ściągnięcie Marcusa Rashforda.
Hiszpański napastnik ma umowę obowiązującą do czerwca 2027 roku, a Transfermarkt wycenia formę zawodnika na 10 milionów euro. W tym sezonie wystąpił jedynie w ośmiu meczach.