Ekspansja Arabii Saudyjskiej w świat piłki nożnej nabiera na sile. Już teraz w tamtejszej lidze grają gwiazdy światowego formatu. Wystarczy wymienić Cristiano Ronaldo czy Karima Benzemę.
Kilka dni temu w hiszpańskich mediach pojawiły się informacje, że Saudyjczycy planują ściągnąć również Roberta Lewandowskiego. Polak, który wyraża chęć opuszczenia szeregów FC Barcelony, miał już otrzymać ofertę od jednego z klubów. Opiewa ona na ponad 50 mln euro rocznie.
To wcale nie musi być koniec. Jak ustalił portal sport.es, kolejnym celem jest Pedri. Młody talent Barcelony, który ma za sobą znakomity występ w Superpucharze Hiszpanii, jest jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy. Klauzula jego wykupu wynosi aż 1 mln euro, co miałoby nie stanowić problemów.
ZOBACZ WIDEO: Jak to wpadło? Co za pech bramkarza!
Kontrakt 22-latka z Barceloną wygasa w czerwcu 2026 r., ale klub planuje przedłużenie umowy do 2030 r. Podczas Superpucharu, przedstawiciele Pedriego spotkali się z Deco, dyrektorem sportowym Barcelony, aby omówić szczegóły nowego kontraktu. Mimo to Arabia Saudyjska nie rezygnuje z prób przekonania młodego zawodnika do zmiany barw klubowych.
Saudyjczycy chcą, aby Pedri stał się jednym z ambasadorów mistrzostw świata w 2034 roku, które odbędą się w ich kraju. Wówczas hiszpański pomocnik będzie miał 31 lat, co czyni go idealnym kandydatem do tej roli.
W ostatnich dniach pojawiły się również informacje o zainteresowaniu Arabii Saudyjskiej Viniciusem z Realu Madryt, za którego tamtejsze kluby byłyby skłonne zapłacić 350 mln euro.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)