Sporo dzieje się w sobotę na rynku włoskim, zwłaszcza w kontekście polskich zawodników. Kacper Urbański został wypożyczony przez Bolognę FC do Monzy, a Patryk Peda najbliższe pół roku spędzi w ramach wypożyczenia w SS Juve Stabia.
Nie jest to jednak ani degradacja, ani tym bardziej awans. Palermo i Juve Stabia występują na tym samym poziomie rozgrywkowym (Serie B).
- Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ uważam, że Juve Stabia to drużyna o dużej jakości, co pokazała w ostatnich miesiącach. Możemy walczyć i wykorzystać swoje szanse przeciwko wszystkim drużynom w Serie B. Nie mogę doczekać się gry w tym zespole - powiedział Peda, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Peda musiał uciekać z Palermo, ponieważ w obecnym sezonie prawie w ogóle nie dostawał szans od trenera. W Serie B rozegrał jedno spotkanie (24 sierpnia!), a do tego dochodzą dwa mecze w Pucharze Włoch, natomiast wszystko to działo się w ubiegłe wakacje. W kolejnych miesiącach Peda był przyspawany do ławki rezerwowych.
W Juve Stabia - przynajmniej w teorii - powinno być łatwiej o miejsce w składzie, choć paradoksalnie Peda zamienia piąty zespół w Serie B na szósty. Palermo i Juve Stabia zdobyły po 30 punktów i walczą o awans.
Przypomnijmy, że Peda to sensacyjny debiutant w kadrze Michała Probierza. Trafił do kadry, mimo iż występował wówczas w Serie C.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!