Szalony zwrot akcji. Łukasz Skorupski czekał miesiącami

PAP/EPA / Elisabetta Baracchi / Mecz Ligi Mistrzów: Bologna FC - Borussia Dortmund
PAP/EPA / Elisabetta Baracchi / Mecz Ligi Mistrzów: Bologna FC - Borussia Dortmund

Pierwsze zwycięstwo Bologni FC w sezonie Ligi Mistrzów. Dodatkowo w niecodziennych okolicznościach. Drużyna Łukasza Skorupskiego odwróciła wynik 0:1 na 2:1 w ciągu dwóch minut w pojedynku z Borussią Dortmund.

Bologna FC miała dotąd kłopoty po historycznym awansie do Ligi Mistrzów. Jesienią zdobyła dwa z możliwych 18 punktów, przez co jej szansa na pozostanie w europejskim pucharze dłużej niż do stycznia stała się iluzoryczna. We wtorek przeciwnikiem Rossoblu była Borussia Dortmund, która w poprzednim sezonie przegrała dopiero w finale z Realem Madryt. Także aktualnie radzi sobie lepiej w europejskim pucharze niż w Bundeslidze.

W 15. minucie Borussia zdobyła prowadzenie w Bolonii i przesądziła o tym, że Łukasz Skorupski nie zachował czystego konta. Serhou Guirassy pokonał Polaka z rzutu karnego przyznanego za faul Emila Holma. Łukasz Skorupski rzucił się w dobrym kierunku, ale nie zatrzymał piłki.

W 28. minucie Bologna miała szansę na doprowadzenie do remisu. Gospodarzom zabrakło jednak skuteczności. Riccardo Orsolini mógł pozbawić Borussię prowadzenia po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale na drodze stanął Gregor Kobel. Świetnie interweniował bramkarz z Dortmundu.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Riccardo Orsolini był największym pechowcem w pierwszej połowie. Nie tylko z powodu zmarnowanych sytuacji podbramkowych, ale także ze względu na uraz, którego nabawił się w 35. minucie.

Bologna miała jeszcze drugą połowę na poprawienie wyniku, ale mnożyły się faule zamiast sytuacji podbramkowych. Sędzia Serdar Gozubuyuk pokazał żółtą kartkę dwóm zawodnikom na początku przedostatniego kwadransa, czym dał do zrozumienia, że stracił cierpliwość do agresywnych zawodników.

W odwróceniu wyniku pomogli gospodarzom zmiennicy. W 71. minucie Thijs Dallinga pokonał Gregora Kobela strzałem po asyście innego rezerwowego Jensa Odgaarda. Gospodarze przeprowadzili ładny atak i pozbawili Borussię prowadzenia.

Z kolei bramka na 2:1 w 72. minucie padła po uderzeniu Samuela Illinga-Juniora, który wykorzystał serię błędów Waldemara Antona oraz Nico Schlotterbecka. Na Stadio Renato Dall'Ara doszło do rewelacyjnego zwrotu akcji, a niesieni wsparciem kibiców gospodarze nie dali odebrać sobie prowadzenia.

Kacper Urbański był na ławce rezerwowych.

Bologna FC - Borussia Dortmund 2:1 (0:1)
0:1 - Serhou Guirassy (k.) 15'
1:1 - Thijs Dallinga 71'
2:1 - Samuel Illing-Junior 72'

Składy:

Bologna: Łukasz Skorupski - Emil Holm, Sam Beukema, Jhon Lucumi, Charalampos Lykogiannis - Remo Freuler (46' Jens Odgaard), Tommaso Pobega (86' Nicola Moro) - Riccardo Orsolini (35' Samuel Illing-Junior), Lewis Ferguson, Dan Ndoye - Santiago Castro (63' Thijs Dallinga)

Borussia: Gregor Kobel - Julian Ryerson, Waldemar Anton, Nico Schlotterbeck - Julien Duranville (64' Karim Adeyemi), Felix Nmecha, Pascal Gross (75' Yan Couto), Jamie Bynoe-Gittens - Maximlian Beier, Giovanni Reyna (64' Emre Can) - Serhou Guirassy (75' Julian Brandt)

Żółte kartki: Freuler, Lucumi, Ferguson (Bologna) oraz Beier, Adeyemi, Couto, Ryerson (Borussia)

Sędzia: Serdar Gozubuyuk (Turcja)

***

Slovan Bratysława - VfB Stuttgart 1:3 (0:1)
0:1 - Jamie Leweling 11'
0:2 - Jamie Leweling 36'
1:2 - Idjessi Metsoko 85'
1:3 - Fabian Rieder 87'

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (0)