W wyniku sankcji nałożonych po rosyjskiej agresji na Ukrainę, Roman Abramowicz musiał sprzedać londyńską Chelsea. Jak donosi portal "The Telegraph", były sternik klubu z Londynu obecnie przebywa głównie w Stambule.
Sankcje Unii Europejskiej ograniczają jego możliwości podróżowania, co zmusiło go do rezygnacji z rejsów na Karaiby. Abramowicz, mimo sankcji, nadal czerpie zyski z posiadania udziałów w międzynarodowej spółce górniczej Evraz.
"Luksusy Romana Abramowicza na wygnaniu tureckim" - czytamy w nagłówku artykułu.
ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona
Choć jego superjacht "Eclipse" stoi opuszczony w Turcji, oligarcha organizuje imprezy na prywatnej łodzi, gdzie serwowane są tureckie specjały. W 2023 roku pojawiły się pogłoski o zainteresowaniu zakupem klubu Salernitana, jednak nie doszło do żadnych konkretnych działań.
Sankcje nałożone na Abramowicza przez Unię Europejską są efektem jego bliskich relacji z Władimirem Putinem. Choć sprzedaż Chelsea miała przynieść korzyści Ukrainie, brak jest dowodów na przekazanie środków. Oligarcha pozostaje aktywny w biznesie mimo ograniczeń.
Brytyjski "The Telegraph" podkreśla, że Abramowicz żyje w "przymusowej banicji", co wpływa na jego codzienne życie i działalność. Mimo to, nadal znajduje sposoby na prowadzenie interesów i organizowanie życia towarzyskiego w Stambule.