Arsenal FC prowadził z Aston Villą 2:0 po golach Gabriela Martinellego i Kaia Havertza. Goście jednak szybko odrobili straty dzięki trafieniom Youriego Tielemansa i Olliego Watkinsa, który wykorzystał dośrodkowanie Matty'ego Casha. Polski obrońca początkowo nie zachwycał kibiców swoją grą w defensywie, ale jego asysta zmieniła narrację.
Angielskie media, mimo krytyki za grę obronną, docenili Casha za jego wkład w odrobienie wyniku. Najlepiej Polak wypadł w oczach "Birmingham Mail", które przyznało mu notę 7 w dziesięciopunktowej skali.
"Dobrze walczył z Trossardem, który rozegrał znakomity mecz dla Arsenalu i zaliczył dwie asysty. Prawy obrońca Villi posłał genialne dośrodkowanie, które pomogło Watkinsowi strzelić wyrównującego gola" - czytamy w podsumowaniu.
ZOBACZ WIDEO: Nie powstydziłby się sam Ronaldo. To był gol "stadiony świata"
"Daily Mail" oceniło Polaka na 6,5, pisząc, że asystą "odkupił niektóre z wcześniejszych niepowodzeń w defensywie". NBC Sports przyznało mu z kolei notę 6. "Miał trudny czas w defensywie przeciwko Trossardowi, ale posłał świetne dośrodkowanie do Watkinsa, który strzelił gola" - skwitowano.
Na taką samą ocenę Polak zasłużył według portalu astonvillanews.co.uk. "Prawy obrońca zbyt wiele razy był odsłonięty na prawym skrzydle, ponieważ Arsenal wyraźnie celował w Casha. Nadrobił jednak swoje słabości w defensywie, ustawiając Watkinsa do wyrównania" - podsumowano. Cash zagrał na "szóstkę" również w opinii Give Me Sport.
Aston Villa zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli Premier League z dorobkiem 36 punktów, na który składa się 10 zwycięstw i sześć remisów. Drużyna Casha traci jednak tylko cztery punkty do czwartego Newcastle United.