Hiszpańskie media wciąż krytykują formę Viniciusa Juniora. Brazylijczyk nie zagra w dwóch najbliższych kolejkach La Liga z powodów dyscyplinarnych. Zawodnik został zawieszony przez federację z powodu chamskiego zachowania w meczu z Valencią (Real wygrał 2:1).
W 79. minucie spotkania gwiazdor Realu atakował bramkę, a obrońcy drużyny przeciwnej skutecznie go powstrzymali. Wtedy bramkarz Valencii popchnął 25-latka, a ten w odwecie uderzył golkipera. W konsekwencji Vinicius otrzymał od sędziego czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie. Następnie zaczął obrażać arbitra, co także przyczyniło się do kary nałożonej przez władze hiszpańskiej ekstraklasy.
Zła passa nie skończyła się kilka dni później, kiedy grał z Realem w finale Superpucharu Hiszpanii z FC Barceloną. Vinicius spisał się bardzo przeciętnie. Serwis Sofascore ocenił jego występ na 6,8. Zawodnik grał bardzo agresywnie i według ekspertów powinien zobaczyć czerwoną kartkę. Carlo Ancelotti zmienił piłkarza w 76. minucie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Dziennikarz hiszpańskiej telewizji "Movistar+" bardzo surowo ocenił postawę Brazylijczyka podczas El Clasico. - Musi grać znacznie lepiej i bardziej zaangażować się w granie drużynowe - ocenił Julio Maldonado Maldini.
- W meczach z naprawdę dobrymi przeciwnikami musi zrobić znacznie więcej bez piłki niż w spotkaniach ze słabszymi zespołami – zakończył Hiszpan.
Vinicius w Realu Madryt występuje od lipca 2018 roku, a jego umowa wygasa dopiero w czerwcu 2027 roku. Dla Królewskich rozegrał już 289 meczów, strzelił 97 goli i 73 razy asystował kolegom.