Prezydent Barcelony zabrał głos w sprawie gwiazdy. "Nie rozumiem tej sytuacji"

Getty Images / Photo by Javier Borrego / AFP7 via Getty Images / Na zdjęciu: Joan Laporta
Getty Images / Photo by Javier Borrego / AFP7 via Getty Images / Na zdjęciu: Joan Laporta

Przyszłość podstawowego środkowego obrońcy Dumy Katalonii dalej pozostaje nierozstrzygnięta. Na wtorkowej konferencji prasowej Joan Laporta postanowił wypowiedzieć się w tej sprawie.

Ronald Araujo, o czym mówi się od kilku tygodni, chce odejść z katalońskiego klubu. Obrońca barwy FC Barcelony reprezentuje od 2020 roku. Podczas ubiegłorocznego Copa America Urugwajczyk doznał kontuzji (uraz uda), która wykluczyła go z gry na wiele miesięcy. Dopiero od tego roku wrócił do kadry meczowej.

W zimowym okienku transferowym zaczęło się pojawiać mnóstwo informacji na temat przyszłości 25-latka, ponieważ hiszpańskie media - takie jak "Mundo Deportivo" - sugerowały, że Duma Katalonii i zawodnik nie mogą porozumieć się w sprawie nowej umowy (obecna obowiązuje do lata 2026 r.).

Na czele tych klubów, które ewentualnie chętnie wzięłyby urugwajskiego obrońcę są Juventus i Arsenal. Dziennikarze z półwyspu iberyjskiego wiele razy już przekonywali fanów Blaugrany, że Ronald Araujo zgodził się na przenosiny do Turynu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!

Szef Barcelony Joan Laporta zabrał głos w tej kwestii i nie szczędził słów krytyki. - Ronald, z przyczyn, których nie znam i nie rozumiem, rozmawia z dyrektorem sportowym. Mam nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony – przekonuje Laporta.

Laporta uważa zatem, że niepotrzebnie zawodnik rozpoczyna negocjacje, skoro ma jeszcze półtoraroczny kontrakt.

Z kolei niektórzy zawodnicy, jak choćby Gavi oraz Robert Lewandowski, po wygranym finale Superpucharu Hiszpanii przekonywali Urugwajczyka do pozostania w zespole na dłużej. -
Musisz zostać. Poczekaj do końca sezonu – mówił polski napastnik.

Problemem w tej sprawie może być nastawienie zawodnika, ponieważ według hiszpańskich mediów Araujo jest gotowy do odejścia i podjął już ostateczną decyzję.

Warto wspomnieć również o kontuzji, której doznał w ostatnim meczu podstawowy obrońca Blaugrany Inigo Martinez. Dzięki temu Urugwajczyk będzie mógł na dobre wrócić do pierwszej "jedenastki" drużyny Hansiego Flicka.

Komentarze (0)