W listopadzie 2024 r. reprezentacja Polski doznała sromotnej porażki z Portugalią w Lidze Narodów (1:5). Mecz rozgrywany w Porto komentował w TVP Dariusz Szpakowski.
Legendarny dziennikarz wkrótce znów zasiądzie przed mikrofonem. Pierwszym meczem z jego udziałem w 2025 r. będzie starcie w ramach 1/8 finału Pucharu Króla. Rozgrywki te transmitowane są w TVP Sport.
W czwartek, 16 stycznia, Real Madryt podejmie Celtę Vigo. Spotkanie rozpocznie się o godz. 21:30, a Szpakowski skomentuje je razem z Grzegorzem Mielcarskim. Dla "Królewskich" będzie to pierwszy mecz po porażce w finale Superpucharu Hiszpanii z FC Barceloną 2:5.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!
Z kolei "Duma Katalonii" powalczy o awans do ćwierćfinału Pucharu Króla już 15 stycznia, o godz. 21:00. Rywalem ekipy Hansiego Flicka będzie Real Betis, a mecz ten w TVP Sport skomentują: Jacek Laskowski i Marcin Żewłakow.
Wracając do Dariusza Szpakowskiego, nie wyklucza on pracy podczas najbliższych mistrzostw świata, które w 2026 r. odbędą się w USA, Meksyku i Kanadzie. Uzależnia to jednak od stanu zdrowia.
- Zawsze wsłuchuję się w swój organizm. Zobaczymy, jak zdrowie pozwoli, to może skomentuję kolejny mundial. To duże wyzwanie być na finałach mistrzostw świata, które są za półtora roku. Zdrowie to jest mój wyznacznik. W nieskończoność nie ma sensu tego robić (...) Na pewno na siłę nie będę trzymał się komentatorskiego stanowiska - podkreślił w niedawnej rozmowie z "Faktem". W maju br. Dariusz Szpakowski skończy 74 lata.