To ewidentnie nie jest dobra niedziela dla polskich bramkarzy. Najpierw w lidze greckiej czerwoną kartkę ujrzał Bartłomiej Drągowski (----> WIĘCEJ), a później do pieca dorzucił Łukasz Skorupski.
33-latek był wielokrotnie chwalony (słusznie) za swoją postawę w Serie A lub w Lidze Mistrzów, ale w rywalizacji z AS Roma się nie popisał.
Skorupski przepuścił piłkę do bramki po dość lekkim i czytelnym strzale Alexisa Saelemaekersa w 58. minucie. Być może ocenę sytuacji utrudniła mu interwencja (a raczej jej brak) jednego z z obrońców, ale to nie może być żadną wymówką.
Zlekceważył sytuację. Może myślał, że i tak sobie z tym poradzi?
Dla Skorupskiego był to już osiemnasty mecz w tym sezonie. Zapewne jedna pomyłka nie sprawi, że nagle zostanie odstawiony przez trenera, natomiast rezerwowy Federico Ravaglia pewnie już zaciera ręce.
Zobacz błąd Skorupskiego przy golu dla Romy:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)