- Będą zarówno transfery wychodzące, jak i przychodzące. Pierwsze rozmowy już się toczą, niektóre są na bardziej zainteresowanym poziomie, niektóre na mniej, natomiast ja jestem spokojny. Chcę, żeby drużyna była wzmacniana na każdym szczeblu i żeby przychodzili tu zawodnicy, którzy mogą mieć znaczący wpływ na naszą grę - mówił niedawno trener Motoru Lublin Mateusz Stolarski (----> WIĘCEJ).
Jak dotąd lublinianie dokonali jednego transferu w zimowym oknie. W piątek do zespołu dołączył utalentowany Bright Ede z Zagłębia Lubin.
W sobotę beniaminek PKO Ekstraklasy udał się do Turcji na zimowe zgrupowanie. I na pokładzie samolotu znalazło się kilka nowych nazwisk. Najbardziej w oczy rzuca się Jakub Łabojko. 27-latek jest testowany przez Motor. Za nim pół roku bez gry po odejściu z włoskiej Ternany Calcio na początku września.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!
Łabojko wyjechał z Polski do Włoch latem 2020 roku. Konkretnie do Brescii Calcio. W kolejnym sezonie był wypożyczony do AEK-u Larnaka, a w poprzednich rozgrywkach był zawodnikiem wspomnianej Ternany. W pierwszej części sezonu grał sporo, jednak na wiosnę praktycznie nie podnosił się z ławki. Jego zespół po barażach ostatecznie spadł z Serie B, a Polak rozwiązał kontrakt.
Łabojko ma w dorobku 57 meczów na poziomie polskiej Ekstraklasy. Do Włoch wyjeżdżał po bardzo dobrym sezonie 2019/20 w barwach Śląska Wrocław. Teraz pragnie się odbudować.
W kadrze na obóz znaleźli się też inni testowani zawodnicy: Łukasz Jakubowski (Stomil Olsztyn) i Franciszek Lewandowski (Champion Warszawa) oraz zawodnik z klubowej akademii Piotr Bereza. Zabrakło kontuzjowanych Ivana Brkicia i Kamila Kruka, Krzysztofa Kubicy (w trakcie procesu zmiany klubu) i Igora Bartnika (planowane wypożyczenie).