"Jest konflikt z Lewandowskim". Probierz w końcu zabrał głos. Króciutko

Marek Koźmiński w opublikowanej 31 grudnia rozmowie z portalem WP SportoweFakty mówił o tarciach, do których rzekomo doszło między Robertem Lewandowskim a Michałem Probierzem. Miały one rozpocząć się, gdy napastnik Barcelony usiadł na ławce rezerwowych w październikowym meczu Ligi Narodów z Chorwacją. Spekulowano wówczas, że spowodowały to drobne dolegliwości zdrowotne piłkarza.

- Znam go, nie spodobało mu się to na pewno! Pojawił się na boisku w 62. minucie gry przy stanie 2:3 i po chwili zaliczył asystę przy golu Sebastiana Szymańskiego na 3:3 . (...) Dla mnie to jest ewidentne, że jest konflikt Probierza z Lewandowskim - mówił były wiceprezes PZPN. Cały wywiad przeczytacie TUTAJ.

Słowa Koźmińskiego wywołały duże poruszenie w polskim środowisku piłkarskim. Jeszcze tego samego dnia informacje o rzekomym konflikcie zdementował Tomasz Zawiślak, bliski współpracownik i przyjaciel kapitana kadry, który te spekulacje nazwał "bzdurą". Teraz głos w tej sprawie w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zabrał również Michał Probierz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"

- To oczywiście bzdura, lecz byłoby naprawdę źle, gdybym komentował każdą plotkę - powiedział selekcjoner.

Przypomnijmy, że tuż przed rozpoczęciem listopadowego zgrupowania kadry Lewandowski doznał urazu pleców w przegranym przez Barcelonę 0:1 meczu z Realem Sociedad. Z tego powodu w ostatniej chwili wypadł z kadry na mecze Ligi Narodów z Portugalią i Szkocją.

Do gry dla swojego klubu wrócił tuż po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej, co wzbudziło podejrzenia niektórych kibiców i ekspertów. Probierz nie doszukuje się jednak drugiego dna w decyzji snajpera Barcelony o opuszczeniu zgrupowania.

- Wychodzę z założenia, że każdy piłkarz chce przyjechać na zgrupowanie kadry, jeżeli tylko zdrowie mu na to pozwala, co oceniają też lekarze. Do wszystkich powoływanych piłkarzy mam stuprocentowe zaufanie. Jestem ostatnim, który kwestionowałby niedyspozycję któregokolwiek zawodnika, byłoby to bardzo nie fair - mówił.

Dodajmy, że reprezentacja Polski już w marcu rozpocznie walkę o awans do mistrzostw świata w 2026 roku. Jej rywalami w eliminacjach będą Finlandia, Litwa, Malta i przegrany ćwierćfinałowego dwumeczu Ligi Narodów między Hiszpanią a Holandią.

Robert Lewandowski będzie miał okazję, by poprawić swój bilans strzelecki w kadrze. Jak dotąd w narodowych barwach zanotował 84 trafienia.