Można powiedzieć, że zegar tyka. Przypomnijmy: FC Barcelona otrzymała niekorzystną decyzję sądu w sprawie rejestracji Daniego Olmo. Sędzia Ignacio Fernandez de Senespleda nie przyznał klubowi środka zabezpieczającego i tymczasowego pozwolenia na rejestrację zawodnika.
Poniedziałkowa decyzja sądu pierwszej instancji nr 47 w Barcelonie również okazała się niepowodzeniem.
Tymczasem Olmo jest zarejestrowany w La Lidze jedynie do 31 grudnia. Jeśli Barca nie otrzyma zgody, to zawodnik zostanie wyrejestrowany. Ponowna rejestracja nie będzie możliwa w przypadku tego samego klubu.
Według medialnych doniesień Olmo ma w kontrakcie klauzulę i jeśli nie zostanie zarejestrowany, to będzie mógł zimą opuścić Barcelonę za darmo. Już teraz ustawiła się po niego kolejka chętnych. I trudno się dziwić, bo jeśli jest okazja wziąć za darmo piłkarza, który pół roku wcześniej kosztował 55 milionów euro, to każdy by się skusił.
Co na to sam zawodnik? Najnowsze informacje przekazał w tej sprawie Fabrizio Romano, który skontaktował się z menedżerem Olmo.
- Decyzja podjęta przez Daniego to pozostanie w Barcelonie. On chce grać dla Barcy - powiedział agent zawodnika Andy Bara. - Nie rozważamy żadnej innej opcji - dodał.
Teraz ruch należy do Barcelony. A czasu jest coraz mniej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co to był za gol! "Stadiony świata"