Ostatnie rozdanie w Serie A przed świętami. Dojdzie do polskiego meczu

Instagram / Torino FC / Karol Linetty w barwach Torino FC
Instagram / Torino FC / Karol Linetty w barwach Torino FC

Kolejka ligi włoskiej potrwa od piątku do poniedziałku i nie ma w niej oczywistego hitu. Czterech Polaków ma realną szansę na pokazanie się w meczu Torino FC z Bologną FC.

Większość pucharowiczów będzie faworytem najbliższego meczu. Szczególnie ci, którzy walczą o prowadzenie w tabeli Serie A. Atalanta będzie bronić pozycji lidera w Bergamo, a jej przeciwnikiem będzie Empoli FC. Drugie w tabeli SSC Napoli odwiedzi Genoę CFC, a Inter Mediolan podejmie beniaminka z Como.

W konfrontacji Torino FC z Bologną FC może zagrać czterech Polaków i właśnie to wydarzenie zasługuje na miano polskiego meczu kolejki. Włoskie media zapowiadają obecność Sebastiana Walukiewicza i Karola Linettego w jedenastce Granaty, a także Łukasza Skorupskiego w bramce Bologni. Kacper Urbański jest spodziewany ponownie na ławce rezerwowych gości.

W tym tygodniu najgłośniej było o Kacprze Urbańskim, którego kontrakt z Bologną został przedłużony do czerwca 2026 roku. Tym samym kadrowicz Michała Probierza nie zraził się problemem z dostaniem do jedenastki Vincenzo Italiano i wiąże przyszłość z klubem ze Stadio Renato Dall'Ara. Zgodnie z wcześniejszymi warunkami, umowa wygasała już wraz z zakończeniem sezonu.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Po przeciwnych stronach boiska mogą stanąć bramkarze, którzy w poprzednim sezonie byli w czołówce ligi pod względem liczby zachowanych czystych kont. Aktualnie byłym ekstraklasowiczom nie idzie aż tak dobrze. Vanja Milinković-Savić nie stracił gola w pięciu kolejkach, a Łukasz Skorupski w trzech. Polak może liczyć na poprawienie bilansu w sobotę - Bologna nie straciła gola w trzech z ostatnich pięciu meczów przeciwko Torino w Serie A.

Z drugiej strony, Torino lubi mecze na własnym stadionie z Bologną. Byki wygrały z nią 34 razy przy 22 remisach i tylko 10 porażkach. Tylko z Fiorentiną odniosły więcej zwycięstw jako gospodarze.

W tabeli siódma drużyna z Bolonii ma o sześć punktów więcej niż Torino, które otwiera dolną połowę stawki. Na początku sezonu, w pierwszych kolejkach po zmianie trenera, lepiej szło zespołowi z Turynu, ale od 31 października do 13 grudnia nie wygrał z ani jednym przeciwnikiem w sześciu kolejkach. Z kolei Bologna rozpędziła się i jest niepokonana od pięciu spotkań.

Przeciwnikiem Juventusu będzie AC Monza, która od początku sezonu wygrała tylko raz i jest przedostatnia w tabeli. Inna sprawa, że Bianconeri gubią punkty i zremisowali z czterema ostatnimi rywalami w Serie A. Juventus, który na początku sezonu aspirował do walki o mistrzostwo Włoch, traci kontakt ze ścisłą czołówką. W lidze nie ma klubów, które remisują częściej niż Juventus i Monza.

17. kolejka Serie A:

Hellas Werona - AC Milan / pt. 20.12.2024 godz. 20:45

Torino FC - Bologna FC / sob. 21.12.2024 godz. 15:00

Genoa CFC - SSC Napoli / sob. 21.12.2024 godz. 18:00

US Lecce - Lazio / sob. 21.12.2024 godz. 20:45

AS Roma - Parma Calcio 1913 / nd. 22.12.2024 godz. 12:30

Venezia FC - Cagliari Calcio / nd. 22.12.2024 godz. 15:00

Atalanta BC - Empoli FC / nd. 22.12.2024 godz. 18:00

AC Monza - Juventus FC / nd. 22.12.2024 godz. 20:45

ACF Fiorentina - Udinese Calcio / pon. 23.12.2024 godz. 18:30

Inter Mediolan - Como 1907 / pon. 23.12.2024 godz. 20:45

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (0)