Teoretycznie był to mecz piątej drużyny z trzecią w Serie A, ale na boisku wyglądało to na rywalizację klasy 6b z 2c. Przepaść, różnica klas. No i zobaczyliśmy piękne gole, choć kibice Lazio raczej nie będą chętnie do nich wracać.
Co innego fani Interu. Oni mieli na czym zawiesić oko.
Prawdziwy koncert dał Nicolo Barella, który w 51. minucie odpalił prawdziwy pocisk z 25 metrów.
Można się zastanawiać: chciał tak przyjmować czy wyszło przypadkowo i spontanicznie? Cóż, nie ma to większego znaczenia, skoro mamy do czynienia z tak spektakularnym trafieniem. Skoro wyszło, to nie ma sensu drążyć.
To było jego trzecie trafienie w tym sezonie, ale jakże efektowne. O wielu zawodnikach można mówić, że potrafią uderzyć z dystansu i często są to określenia na wyrost. W tym przypadku jednak trudno polemizować.
Zobacz bramkę Barelli:
To w ogóle był mecz pięknych trafień. Poniżej bramka na 0:2. Federico Dimarco efektownym strzałem z powietrza wykończył składną akcję Interu. Zagrało wszystko: odpowiednie tempo, dośrodkowanie, finalizacja.
ZOBACZ WIDEO: Ostry kąt? Żaden problem! Popisał się cudownym trafieniem
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)