Nie było go i Bayern upokorzono. Trener mówi, kiedy wróci Kane

Getty Images /  Lars Baron / Harry Kane
Getty Images / Lars Baron / Harry Kane

Bayern Monachium w sobotę boleśnie odczuł brak kontuzjowanego Harry'ego Kane'a, przegrywając w wyjazdowym meczu z FSV Mainz. Ze słów trenera Bawarczyków wynika jednak, że angielski snajper niedługo wróci do gry.

W sobotę (14.12) Bayern Monachium poniósł swoją pierwszą porażkę w tym sezonie Bundesligi. Zespół prowadzony przez Vincenta Kompany'ego przegrał na wyjeździe 1:2 1.FSV Mainz 05. Monachijczycy grali apatycznie w ataku i przez większość czasu nie potrafili przełamać dobrze zorganizowanej obrony gospodarzy.

Ofensywne problemy Bayernu w dużej mierze wynikały z nieobecności Harry'ego Kane'a. Angielski napastnik w rozgrywanym 30 listopada meczu z Borussią Dortmund naderwał mięsień dwugłowy prawego uda. Z powodu urazu opuścił cztery ostatnie spotkania swojej drużyny, wliczając w to sobotnie starcie z Mainz.

Wszystko wskazuje jednak na to, że rehabilitacja Kane'a przebiega zgodnie z planem, a 31-latek jeszcze przed końcem roku wróci do gry. Vincent Kompany na konferencji prasowej zorganizowanej po meczu z Mainz poruszył sytuację zdrowotną swojego najlepszego snajpera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wow! Fantastyczna przewrotka w Brazylii

- Ma się dobrze (Kane - przyp. red). Jego występ w tym meczu byłby ryzykowny. Miejmy nadzieję, że będzie do dyspozycji podczas następnego spotkania - mówił belgijski szkoleniowiec. Bayern w piątek (20.12) zagra na własnym stadionie z RB Lipsk.

Rychły powrót Kane'a to świetna wiadomość dla aktualnego lidera Bundesligi. Anglik przed kontuzją znajdował się bowiem w wybornej formie. Dość powiedzieć, że w tym sezonie zdobył 20 goli i zaliczył 9 asyst w 19 meczach Bayernu we wszystkich rozgrywkach.

Komentarze (3)
avatar
Paweł Czarny
14.12.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Areczekk
14.12.2024
Zgłoś do moderacji
10
7
Odpowiedz
Harry wracaj szybko , cała Polska ci kibicuje